Będą mandaty za nieszczepienie dzieci? Ministra zdrowia o pomyśle Pawła Grzesiowskiego. „System grzywien jest niewydolny”
W Polsce pojawiły się ogniska odry. To efekt oporu części rodziców, którzy nie chcą szczepić swoich dzieci. Co na to ministra Izabela Leszczyna?
Odra wróciła, niepokojące dane
Ruchy antyszczepionkowe szczególnie mocno uaktywniły się podczas pandemii koronawirusa. To jednak nie był tylko jednorazowy zryw – niestety coraz więcej rodziców nie chce szczepić swoich dzieci. Jak to skomentować? Naszym zdaniem naród po prostu głupieje.
Zamiast słuchać lekarzy i ekspertów, coraz częściej wolimy powoływać się na jakieś samozwańcze „autorytety”, które proponują noszenie czapeczek chroniących przez 5G i wierzą, że nowotwór można wyleczyć wkładaniem sobie w nos czosnku. Niestety, zamiast iść do lekarza, ludzie wolą posłuchać rad oszołoma z Tik Toka, który stwierdził, że Ziemia jest płaska. Mądrości kończą się w momencie, gdy robi się naprawdę poważnie i trzeba dzwonić po karetkę albo pędzić na ostry dyżur.
W Polsce po latach znowu możemy mieć problem z odrą. Może to jeszcze nie moment, gdy trzeba bić na alarm, ale ogniska choroby, które pojawiają się w kraju muszą niepokoić. – W pewnych województwach występują ogniska odry. Od początku roku do 15 lipca w Polsce odnotowano 220 zachorowań, z czego około setki to było województwo mazowieckie, a ponad 70 województwo dolnośląskie – mówiła ministra zdrowia Izabela Leszczyna na antenie TVN24. – W różnych województwach sytuacja jest różna, dlatego nie można powiedzieć, że Polska straciła populacyjną odporność na odrę – dodała.
Trzeba edukować rodziców
Rozwiązanie tej sytuacja zaproponował dr Paweł Grzesiowski, który pełni rolę Głównego Inspektora Sanitarnego. Ekspert chce, by grzywny za brak szczepień zastąpiły mandaty. – Dzisiaj kary grzywny za nieszczepienie wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych. (…) Proponujemy mandaty kilkusetzłotowe, egzekwowane prawie natychmiast, w zwykłej procedurze mandatowej – powiedział dr Grzesiowski.
Do tego pomysłu w TVN24 odniosła się Izabela Leszczyna. – System grzywien za niestosowanie się do obowiązku szczepień jest niewydolny. Gdybym miała rekomendować, to wolę mandat niż grzywnę, ale – uwaga – w ostateczności i po wyczerpaniu całego szeregu innych instrumentów, które mamy. Przede wszystkim edukacja, przekonywanie. Naprawdę rodzice, którzy nie szczepią dzieci, nie zawsze są antyszczepionkowcami. Wynika to często z bardzo różnych powodów, czasem z niewiedzy, zagubienia w fake newsowym świecie – oceniła minister.
Źródło: TVN24