Awantura w TVP! Poszło o raport, który pogrąża rząd PiS. „To są oszustwa, na które poszły miliony”

W programie „Woronicza 17” pojawił się wątek kontroli NIK ws. wydatków na walkę z COVID-19. – To są oszustwa, na które poszły miliony złotych – mówił wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki.

Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki był jednym z gości programu TVP Info „Woronicza 17”. W studiu pojawili się również m.in. Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski i doradca prezydenta Stanisław Żaryn. Jednym z tematów rozmowy była przeprowadzona przez NIK kontrola wydatków na walkę z COVID-19. Izba ma złożyć zawiadomienie do prokuratury, gdyż z raportu wynika, że ówczesny rząd wydał ogromne pieniądze na niezdatne do użytkowania towary.

Prowadząca rozmowę Justyna Dobrosz-Oracz zapytała, czy służby specjalne rekomendowały konkretne firmy.

 Rzeczywiście służby były tymi instytucjami, które tworzyły pewien mechanizm weryfikowania takich kontrahentów – przyznał Żaryn. – Służby miały swój udział przy weryfikowaniu kontrahentów, ale to nie służby podejmują decyzje w takich sytuacjach. Jeżeli raport NIK stwierdza jakieś nieprawidłowości to rozumiem, że ma do tego uprawnienia. Pamiętajmy, że mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której wszystkie kraje dotknięte covidem musiały mierzyć się z szybkim pozyskiwaniem sprzętów i środków medycznych i teraz łatwo jest rzucać różne oskarżenia, pomijając uwarunkowania, w których wszyscy byliśmy – mówił doradca prezydenta.

Do wypowiedzi Żaryna odniósł się Kropiwnicki. Jak zauważył, prezydencki doradca wskazał ciekawy, nowy wątek w sprawie.

Trzeba na to zwrócić uwagę. Mówi pan, że służby tworzyły listę firm… – zaczął wiceminister, ale Ozdoba próbował mu wejść w słowo. – Niech pan nie przerywa, niech pan posłucha, może pan się czegoś dowie – zareagował Robert Kropiwnicki. – Tworzyliście listę firm, które miały zarobić – kontynuował.

Handlarz bronią, który miał sprowadzić respiratory, sprowadził trochę szmelcu i wziął za to kilkadziesiąt milionów złotych. Stoi za tym ministerstwo zdrowia ówczesne, stoją za tym służby. Wy za to odpowiadacie – wskazał wiceminister. Wymienił też między innymi aferę z instruktorem narciarstwa, który miał sprzedawać maseczki.

To są oszustwa, na które poszły miliony złotych. Polacy czekali na maseczki, na płyn dezynfekujący, a tymczasem Obajtek wysyłał płyn do Watykanu – kontynuował Kropiwnicki. – Kradli pieniądze, oszukiwali Polaków, to było pod parasolem służb. Jeżeli wasze służby o tym wiedziały, to trzeba do wyjaśnić – skwitował Kropiwnicki. Zaryn oburzał się, że „wkładane mu sią w usta słowa, których nie powiedział”. Do akcji wkroczył też Ozdoba.

Nie przekręcajmy. Pan trzy miesiące jest w ministerstwie, które zajmuje się tą problematyką i powinien pan wiedzieć, że opiniowanie przez służby niektórych kontrahentów jest elementem postępowania. To bardzo ważne, bo pan powinien zapewniać bezpieczeństwo Skarbu Państwa – powiedział i stwierdził, że raport NIK jest „elementem pewnej wendetty”, którą ma prowadzić szef Izby Marian Banaś.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

5 Odpowiedzi na Awantura w TVP! Poszło o raport, który pogrąża rząd PiS. „To są oszustwa, na które poszły miliony”

  1. Jaro pisze:

    Ujawnię fakt, który prawdopodobnie większosc z Was odrzuci, nawet nie próbujac się zastanowić nad jego rzeczywistym sensem i znaczeniem, zwłaszcza, że w kilku słowach nie można uzasadnić czyichkolwiek wieloletnich doświadczeń i zdobytej wiedzy, wspartej także doświadczeniem, uzyskanym w uczestnictwie w życiu publicznym i politycznym. Koniec wstępu. Teraz krótkie wnioski i uwagi. 1. Konstytucja nie jest dla idiotów, nawet tych z tytułami profesorskim, a tym bardziej nie dla tych, którzy tymi „tytułami” posługują się nielegalnie, gdy kolesie ZATRUDNILI ICH na STANOWISKU, które jakichś prawniczy debil NAZWAŁ „profesorskim”, wzorem
    „kosciołowego”, „polityczno-prawniczego” „UBOGACANIA” języka PRZEZ JEGO ZUBOZANIE! 2. Dopóki od zawodów „prawniczych” nie odsunie się nieczystych i niepisanych „prawników” (nie mylić , PROFESJONALISTAMI, nie parzącymi sobie rąk udziałem w „pisaniu” aktów prawnych dla mafii urzędniczej i gospodarczej, NIE BEDZIE SZANS na wprowadzenie zmian politycznych i społecznych, SYSTEMATYCZNIE pustych NA SZKODE SPOŁECZEŃSTWA już wyrażnie od lat 50 ub. w. zarówno w kapitaliżmie, jak i w komuniżmkie – choć odmiennymi sposobami i „technikami”. To PSUJSTWO odbywało się i odbywa do dziś przez PRAKTYKOWANIE WIARY – w stylu właściwym dla SEKT RÓŻNISTYCH SZAMANÓW, OGŁASZAJĄCYCH SIE BOGAMI, ale ZAWSZE ze „szczególnie dyskretnym”, acz DOMINUJACYM , MACHO PODOBNYM UDZIALEM towarzyszy nieuków i przest3pców z sekt „prawniczych”… PAŃSTWA W PANSTWIE. TO CZLONKOWIE, RĘKSMI NIEDOUKÓW, tworzą rozliczne brednie pseudo-prawne, wprowadzane przez tychże niedouków w system prawny Państwa Prawa. Tu nawet nie trzeba sięgac głębiej, bo casus kompletnego debilizmu i pomieszania z poplątaniem, daja lata aktywności „publicznej” PiS i jego wodza-zbawiciels, ale nie można tu przejść do porządku dziennego nad udziałem w tym procederze PSUCIA PRAWS przez licznych przeciwników pis, a ZWLASZCZA tzw. „kościoła”, z Kościołem nie mającego de facto nic wspólnego, poza wspierającym udziałem w ubogacaniu języka i „prawa” przez izubożanie ich OBU oraz tzw. „wiary” przez WYRAŻNE WZBOGACANIE KIESY TYCH OBU-TRZECH na drodze wr3cz niewyobrażalnego OKRADANIA KASY SUWERENÓW, w szczególnosci tych, którzy WIEDZA, że SĄ OKRADANI i tych, DO KTÓRYCH NIE DOCIERA WIEDZA, ZE SA OKRADANI. 3. CZY jest na te mafię sposób, ograniczający dostęp tych MAFII „prawniczych”, „kościelnych”, „urz3dniczych”, i bezmózgowo-niewolniczych w stylu ruskich „suwerenów” (oksymoron”? Jest, ale się on NIE OPLACA NIKOMU Z TEJ MAFII ! To UPORCZYWE, UPIERDLIWE, WBREW WSZYSTKIEMI KSZTALCENIE I PODNOSZENIE ŚWIADOMOSCI KAZDEGO SUWERENA ! Choć powszechnosć tego procesu nie jest możliwa do uzyskania, trzeba do tego dażyc jak w znanym powiedzeniu, że każdy wie, że wódki nie da się wypić, ale trzeba się starać!afie, kur..two. korupcja, kolkesiostwo, itp. były, są i będą, ale należy dązyc do ograniczania wpływów różnych jakichś jakich, zero-ziobrów, samozwańczych faszystów, glupków dla własnych korzyści, kamińskich z wąsikami i bez wasików, suskich, czarnków, tarczyńskiej, …, flaszek-głudziów, rydzyków i całej armii kandydatów do leczenia psychiatrycznego, na życie NORMALNYCH NA UMYSLE SUWERENÓW RP. I jeśli nadal ktoś ma wrażenie, że INDOLENCJA, GLUPOTA I SMIERDZACE NA PRZESTRZAŁ LENISTWO, wyłacza z tej listy którakolwiek tzw „opozycję” z dowolnych barw flag partyjnych sekt, to dię myli. Do dziś, trzydzieści lat po odzyskaniu „wolności”, ZADEN POSEŁ (nie wyłaczajac posłanek), ani dziennikarz, ani profesor „prawa” NIE WIE, że zatrudniony w ADMINISTRACJI „pic-posel” (w SZCZEG9LNOSCI – pic-posel, MA SIE ZA PARLAMENTARZYSTĘ NIELEGALNIE, a zero-ziobro był NIELEGALNYM POSLEM NAWET TRZYKROTNIE!!!) i istnieje podejrzenie, że uczestnictwo tych NIEUKÓW w głosowaniach Seejmu, stawia na ostrzu noża LEGALNOŚC WSZYSTKICH USTAW SEJMU, podjętych z udziałem takich „poslów”… Na chwil3 obecną starczy już nauki o MAFIO- i SEKTO-LOGII STOSOWANEJ W PRL-RP…

  2. zbik pisze:

    Niestety służby specjalne zawsze sięgały po lewe pieniądze, zadaniem cywilnego nadzoru nad służbami jest zapobieganie tego typu działań. Ale nadzór zainteresowany był podsłuchami opozycji i ludzi niewygodnych. Dzieje się to od czasu oskarżenia Oleksego przez „państwowca” Milczanowskiego, 10 lat trwało udowodnienie kłamstwa Milczanowskiego, sprawa Cimoszewicza też służby. W trybunale konstytucyjnym sędzia agent służb wraz ze swoim źródłem. Ciekawe kto to zlikwiduje.

  3. @Franciszek pisze:

    Miliony poszły na lewe, nieużyteczne maseczki, na respiratory – widmo i na to, aby zawieźć do Watykanu środki ochronne, których dramatycznie brakowało wówczas w kraju. Pamiętamy i dziękujemy. Jak mówiła tow. Szydło: a wystarczyło nie kraść.

  4. Franciszek pisze:

    Poszły miliony na ratowanie życia a nie klepanie jęzorem na lewo i prawo, jak by nic nie było robione to teraz też by mówili że nic nie robili,taka jest narracja ekipy rządzących na nie dla pis.

  5. Valdi pisze:

    Bandyci spod znaku PiS chcą rozliczać rząd, proszę bardzo ale dopiero jak sami zostaną rozliczeni za 8 lat bandytyzmu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *