Anna Baluch nową posłanką PiS. To bohaterka miłosnego skandalu obyczajowego

Skład Sejmu się zmienił. Nową posłanką została Anna Baluch z Prawa i Sprawiedliwości. Zastąpiła tym samym Artura Sobonia, który został członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego.

Anna Baluch nową posłanką

Od wyborów minęły nieco ponad dwa miesiące. To wystarczyło, by skład Sejmu się zmienił.

Artur Soboń, który był posłem z okręgu nr 6, obejmującego Lublin i zachodnią część województwa lubelskiego, zwolnił swój mandat. Zastąpiła do Anna Baluch. Powód? Na początku grudnia prezydent powołał tego pierwszego na członka zarządu Narodowego Banku Polskiego.

Kim jest Baluch? Ta 50-letnia magistrem inżynierii środowiska współpracuje z PiS od lat. W 2018 roku została radną sejmiku województwa. Potem trafiła do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a następnie do lubelskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Dziś jest tam wicedyrektorką. Jak wypomina jej „Gazeta Wyborcza”, jest „tłustym kotem PiS”. Chodzi o to, że we wspomnianym ośrodku „w ubiegłym roku zarobiła blisko 190 tys. zł.” „Jest też członkinią rady nadzorczej Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach k. Radzynia Podlaskiego. W 2022 roku zarobiła tam prawie 30 tys. zł. A gdy do tego dodamy prawie 46 tys. zł diety radnej wojewódzkiej, wychodzą nam miesięczne zarobki na poziomie 22 100 zł”, wylicza gazeta.

Baluch startowała z dopiero 29. miejsca listy PiS. W wyborach zdobyła 7686 głosów. I to mimo dość dobrej kampanii. Nie wystarczyło to do objęcia mandatu. Dopiero „awans” Sobonia umożliwia jej teraz dostanie się do Sejmu.

Bohaterka skandalu

Nowa posłanka jest też, jak także wypomina jej „Wyborcza”, bohaterką skandalu przed 10 laty.

W 2013 rok. spotykała się z Piotrem B., kierowcą ówczesnego burmistrza miasta. Oboje byli związani z PiS. Problem w tym, że Baluch miała mieć wtedy męża, a B. partnerkę. W końcu jednak wyprowadziła się od męża. Podobny los spotkał B.

Romans obojga odkryli mąż nowej posłanki i partnerka B. Doszło do tego w dość niecodziennych okolicznościach. Parę przyłapali w wynajętym mieszkaniu, gdzie ta się spotykała.

Piotr B. nie chciał dać się złapać na zdradzie i wyskoczył z owego mieszkania. Tyle że połamał sobie przy tym nogi i ręce.

Ostatecznie jednak B. i Anna Baluch wzięli ślub. Wszystko skończyło się więc szczęśliwie.

Zarobki Sobonia

Warto jeszcze wrócić do Sobonia i jego szczęśliwego finału. W rządzie Mateusza Morawieckiego był on wiceministrem finansów i jednym z najbardziej znanych polityków PiS. Paradoksalnie klęska partii w wyborach może się okazać dla niego dobra. W NBP powinien zarabiać 61 tys. zł brutto. To znacznie więcej niż poseł.

Źródło: wyborcza.pl