Ale obciach! Putin wręczył prezenty przywódcom tych państw i totalnie się skompromitował
Na szczycie Wspólnoty Niepodległych Państw, Władimir Putin wręczył uczestnikom prezenty. Rosyjski prezydent zaliczył totalną kompromitację.
W dniach 26-27 grudnia w Petersburgu odbył się nieformalny szczyt Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Na spotkaniu z przywódcami m.in. Turkmenistanu, Kazachstanu czy Azerbejdżanu Władimir Putin wręczył gościom podarki, które okazały się dla niego kompromitujące.
Pierścienie i obciach
Jak informuje Wirtualna Polska, Władimir Putin podjął gości szczytu w rosyjskiej bibliotece narodowej, którą sam założył. Rosyjskie media napisały, że podczas spotkania, prezydent Rosji wręczył uczestnikom specjalnie przygotowane pierścienie. Widnieje na nich napis: Szczęśliwego Nowego Roku 2023.
Uwagę mediów na świecie zwrócił fakt, z czego pierścienie są wykonane, a jest to złoto. Na ten temat wybuchła w internecie burzliwa dyskusja.
Lukashenka, as the main henchman, said "yes" to Putin and put on his ring for a meeting with other dictators. pic.twitter.com/UL70qTbz6J
— NEXTA (@nexta_tv) December 26, 2022
Jak zwraca uwagę niezależna telewizja Nexta, część przywódców Wspólnoty Niepodległych Państw wyznaje islam, a w tej religii noszenie złotych pierścieni jest stanowczo zakazane.
Teraz pojawia się pytanie, czy doradcy Władimira Putina nie wiedzieli o tym fakcie, czy kremlowski ludobójca został celowo wsadzony – jakby to nie brzmiało – na minę?
Putin złamał własne prawo
W ostatnich dniach media obiegła informacja o jeszcze jednej wpadce prezydenta Rosji. Od marca obowiązuje tam prawo, które zakazuje w kontekście najazdu na Ukrainę używania słowa „wojna” i „inwazja”. Oficjalne przekazy mają używać formuły „operacja specjalna”. Za odstępstwo Kodeks karny przewiduje nawet 15 lat więzienia.
Podczas swojego przemówienia stwierdził, że… Rosja prowadzi wojnę. – Naszym celem nie jest nakręcanie konfliktu militarnego. Wręcz przeciwnie, chcemy zakończyć tą wojnę – ogłosił.
Te słowa spotkały się reakcją Nikity Juferowa, polityka będącego w opozycji do Putina. Juferow postanowił złożyć wniosek do prokuratury domagając się ścigania kremlowskiego rzezimieszka. Opozycjonista ma świadomość, że sprawa i tak zostanie zamieciona pod dywan.
Zrobienie tego było dla mnie ważne, ponieważ chciałem zwrócić uwagę na sprzeczność i niesprawiedliwość tych ustaw, które (Putin – red.) przyjmuje i podpisuje, ale których sam nie przestrzega – powiedział w rozmowie z agencją Reutera.
Źródło: Wirtualna Polska