To dlatego zabił? Tragiczna śmierć Natalii z Gortatowa, mąż usłyszał zarzuty. „Coś w nim pękło”
Mąż Natalii P.-R. z Gortatowa, której ciało znaleziono w lesie koło Poznania 19 czerwca, usłyszał zarzuty. 60-letni Adam R., bo o nim mowa, został zatrzymany przez policję tuż po znalezieniu zwłok.
Adam R. zabił żonę. Co go czeka?
Adam R. usłyszał zarzut zabójstwa. Jest oskarżony o to, że zamordował własną żonę, Natalii P.-R. Jej ciało znaleziono w środę, 19 czerwca, w lesie na przedmieściach Poznania.
R. przyznał się do winy. Broni się tym, że, jak podają media, „coś w nim pękło„. Twierdzi, że nie może podać dokładnego powodu zabójstwa, co wygląda na próbę gry „na niepoczytalność”. Aspektu makabry dodaje fakt, że, gdy dusił kobietę w kuchni (tak też doszło do zabójstwa), w domu spało ich wspólne dziecko, 10-letni chłopczyk.
– Mężczyzna zamordował żonę w domu i przewiózł zwłoki do lasu. Sprawdzamy wszystkie ślady i czy przebieg zdarzenia wyglądał tak, jak relacjonuje Adam R. Małżonkowie spotkali się w swoim domu w kuchni, gdzie się pokłócili. Mężczyzna uderzył żonę w twarz, a potem doszło do zabójstwa. Relacjonuje, że wpadł w panikę, schował ciało żony do bagażnika w samochodzie i wywiózł. Monitoring doprowadził śledczych do miejsca ukrycia zwłok – podał „Super Expressowi” prok. Łukasz Wawrzyniak.
R. został zatrzymany. Jak powiedział „Faktowi”, prok. Wawrzyniak, „na początku przesłuchania wydawał się otępiały, ale później stał się bardziej rozmowny”.
Media dodają, że para miała się rozstać. Natalia chciała rozwodu. Możliwe, że właśnie to sprawiło, że R. postanowił ją zabić. Śledczy muszą tylko ustalić, czy odebrał jej życie z premedytacją.
Kobieta prowadziła swój kanał na Youtube. Krótko przed śmiercią opublikowała w sieci video.
– Spotkałam się z klientką, żeby omówić proces rozstania się w kredycie hipotecznym. Coś co dotyczy wielu z nas. Nie trzeba mieć ze sobą ślubu, żeby przy rozstaniu rozdzielić nasz majątek – mówiła na nagraniu.
Natalia była poszukiwana od paru dni
Natalia P.-R. była poszukiwana od kilku dni. Bliscy stracili z nią kontakt 14 czerwca. Poza mężem ostatnia rozmawiała z nią chyba jej siostra. Prowadziły wideo-rozmowę, gdy Natalia jechała autem. Potem wysłała do siostry wiadomość, ale ta ostatnia uważa, że to nie ona była jej autorką. Potem telefon był wyłączony. W garażu stał jej zaparkowany samochód. W domu została jej torebka i płaszcz. Zniknął tylko portfel. Dopiero w środę, 19 czerwca, policja znalazła zwłoki kobiety.