OTO, co się stanie w Polsce po przejęciu władzy przez opozycję. Analitycy wielkiego banku prognozują

Analitycy amerykańskiego banku Goldman Sachs twierdzą, że w Polsce może wkrótce dojść do zmiany rządu i przejęcia władzy przez obecną opozycję. Przeanalizowali to, jakie będzie to miało skutki polityczne i gospodarcze.

Goldman Sachs  prognozuje przyszłość Polski

Bank podkreśla, że cały region – Polska, Czechy, Rumunia i Węgry – musi teraz z mierzyć się ze skutkami spowolnienia czy nawet recesji. Kluczowe dla gospodarki będą wyniki jesiennych wyborów. Analitycy Goldman Sachs sądzą, że może dojść do zmiany władzy. Nowy rząd – zbudowany przez KO i inne partie opozycyjne – może poprawić nasze relacje z UE. Ma być to głównym sukcesem nowego gabinetu, na czele którego może stanąć Donald Tusk.

W kwestii gospodarki eksperci pozytywnie ocenili to, że rząd PiS zadeklarował, że w 2023 r. będzie prowadzić oszczędną politykę fiskalną, co jednak – dodajmy – mocno kontrastuje z latami poprzednimi. Dzięki jednak temu, że politycy z obozu rządzącego w końcu zaczęli podchodzić do finansów państwa odpowiedzialnie, Polsce raczej nie grozi sytuacja z Węgier, gdzie rząd wydawał spore sumy przed wyborami, co doprowadziło do skoku inflacji.

„Zwiększenie wydatków przez rząd jest prawdopodobne, jednak wygląda na to, że będzie relatywnie umiarkowane. (…) Rząd wydaje się zdawać sobie sprawę z potencjalnie negatywnej reakcji rynków na luzowanie polityki fiskalnej” –  stwierdza Goldman Sachs.

Czy grozi nam kryzys bankowy?

Goldman Sachs zwrócił też uwagę na problemy naszego sektora bankowego dotyczące kredytów bankowych i związane z tym ryzyko dla całego systemu bankowego. To ostatnie ocenia jednak jako ograniczone.

W raporcie dodano, że choć inflacja od marca ma spadać z rekordowych 18,4 proc. odnotowanych w lutym, to presja na wzrost cen wciąż pozostaje wysoka. Inflacja bazowa jest nadal dwucyfrowa. Do tego dochodzą utrzymujące się wzrosty wynagrodzeń (na poziomie 13,6 proc. rok do roku w lutym), co może wywiera mocną presję na dalsze skoki cen. Analitycy nie wierzą też, by władze zdecydowały się na obniżki stóp proc..

Gospodarka, głupcze!

Możliwe, że to kwestie gospodarcze i socjalne rozstrzygną, kto będzie rządził Polską po kolejnych wyborach. Jak na razie obie główne siły polityczne – PiS i KO – licytują się na tym ostatnim polu. Coraz więcej wyborców widzi jednak, że programy socjalne powodują skok inflacji. Wygrać wybory może więc ta partia, która wybierze rozsądek – wytłumaczy Polakom, że dalsze rozdawnictwo wpędzi ich w skali lat w ogromne problemy.

Źródło: Goldman Sachs, money.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *