Kurator Nowak chce zniszczyć dyrektorkę szkoły. W jej obronie stanęli posłowie PO

Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak ponownie wraca na czołówki portali i gazet. Tym razem chodzi o sprawę dyrektorki VIII LO w Krakowie, Anny Drwięgi, której grozi utrata pracy. Chce jej pomóc poseł Aleksander Miszalski.

Nowak vs. Drwięga

W miniony piątek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zawiesił Annę Drwięgę w obowiązkach dyrektorki i nauczycielki VIII LO. Chodzi o toczące się wobec niej postępowanie dyscyplinarne.

Wszystko zaczęło się, gdy jedna z uczennic VIII LO złożyła skargę na szkołę. Poszło o jedynkę z chemii na koniec trzeciej klasy, w czerwcu ubiegłego roku. Mogła się jeszcze, co prawda, uratować, poprawiając notę, ale nie pasował jej… termin egzaminu poprawkowego. Miała inne priorytety.

Potem zaczęło się dziać coś dziwnego. Urzędnicy podlegli Nowak naciskali na szkołę, by zmieniła termin. Dyrektorkę, Annę Drwięgę ponoć straszono, że w razie odmowy do szkoły wejdzie kontrola. Od osób z kuratorium dostała wręcz jasne zalecenie: „ustalić ocenę pozytywną z chemii równocześnie promując uczennicę”. Niepokorna dyrektorka odmówiła. Tłumaczy, że nie miała wręcz prawa podnieść oceny, bowiem nie ona ją wystawiła.

Uczennica przeniosła się do innego liceum. Tam podniesiono jej ocenę. Wobec Drwięgi kuratorium wszczęło zaś postępowanie dyscyplinarne. Jak wskazuje Onet, „tu pojawia się problem, który posłowie opozycji nazwali „układem kuratorskim””. Chodzi o to, że zgodnie z przepisami rzecznik dyscyplinarny powinien zostać wyznaczony przez wojewodę. Tyle że wojewoda małopolski przekazał swoje kompetencje na tym polu do kuratorium.

Przypomnijmy, że od paru lat małopolską kuratorką jest kontrowersyjna Barbara Nowak. Kontrowersje biorą się z jej publicznych wypowiedzi. Wykazywała np. sceptycyzm względem programu szczepień na koronawirusa. Do tego publicznie kpiła z działalności Grety Thunberg, a Uniwersytet Jagielloński nazwała „agencją towarzyską”. Mało? Edukację klimatyczną określa jako „indoktrynację ekoterrorystyczną”.

Aleksander Miszalski o Nowak

Aleksander Miszalski, poseł PO, nie kryje, że nie ma dobrego zdania nt. Nowak.

— Po tym, jak wojewoda małopolski przekazał kurator Nowak pełnię władzy w tym zakresie [czyli wyznaczania rzecznika dyscyplinarnego – przyp. cm], ta zaczęła występować w roli sędzi, prokuratora i kata. Sama powołuje składy komisji dyscyplinarnych, sama zleca i umarza postępowania dyscyplinarne. Jednoosobowo podejmuje decyzje – tłumaczył w rozmowie z Onetem parlamentarzysta.

Dyrektora VIII LO boi się więc o swój los.

— Zakaz wykonywania zawodu byłby dla mnie śmiercią zawodową. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, ponieważ cała sprawa jest grubymi nićmi szyta. Do tej pory nikt nie postawił mi żadnych konkretnych zarzutów, nikt nie sprecyzował, co i kiedy źle zrobiłam — powiedziała Onetowi Anna Drwięga.

Dyrektorkę chcą jednak ratować posłowie KO. Kontrolę poselską w kuratorium w jej sprawie przeprowadzili posłanka Krystyna Szumilas i wspomniany już poseł Aleksander Miszalski.

Dyrektor LO w Krakowie jest prześladowana przez kurator Barbarę Nowak, bo nie zgodziła się wbrew prawu przenieść uczennicy egzaminu poprawkowego. Z Krystyną Szymilas interweniowaliśmy w tej sprawie w Małopolskim Kuratorium Oświaty. Pani Dyrektor jest kolejną ofiarą monowładzy Nowak

– napisał na Twitterze Miszalski.

Dyrektor LO w #Kraków jest prześladowana przez kurator Barbarę Nowak, bo nie zgodziła się wbrew prawu przenieść uczennicy egzaminu poprawkowego. Z @kr_szumilas interweniowaliśmy w tej sprawie w Małopolskim Kuratorium Oświaty. Pani Dyrektor jest kolejną ofiarą monowładzy Nowak pic.twitter.com/1GppvclZHa

— Aleksander Miszalski (@OlekMiszalski) February 22, 2023

Jak na razie nie znamy wyników interwencji poselskiego duetu. Pozostaje mieć nadzieję, że panią dyrektor uda się uratować.

Źródło: Onet