Matecki strofowany przez wicemarszałka! Poszło o TE żenujące słowa. „Niech pan nie ucieka” [WIDEO]
Dariusz Matecki nie popisał się w Sejmie kulturą osobistą. Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty zrugał posła PiS po jego wystąpieniu. – Proszę, aby pan tego więcej nie robił – ostrzegł Mateckiego.
Matecki strofowany
Podczas posiedzenia Sejmu w czwartek 17 października aktywny był Dariusz Matecki. Kilkukrotnie wkraczał na sejmową mównicę, ale po jednym z wystąpień usłyszał reprymendę od prowadzącego ten fragment obrad wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego.
Tematem wystąpienia była pomoc dla powodzian.
Matecki podziękował Caritasowi za zebranie 75 milionów złotych.
– To dwa razy więcej, niż zebrał rządowy filantrop z serduszkiem, promowany za darmo przez media, dotowany przez spółki skarbu państwa. Gdzie jest konferencja Donalda Tuska z Caritasem? – pytał polityk PiS. – Kolejna informacja. Tylko 16 rodzin otrzymało wsparcie do 200 tysięcy złotych na odbudowę zniszczonych domów i mieszkań. Za to 25 mln w budżecie przeznaczono na obsługę pana ministra Kierwińskiego. Gdybym był nieuprzejmy, zapytałbym, na co te 25 mln? Żeby Kierwiński wziął i przepił? – zakończył zadowolony z siebie Matecki. Wicemarszałek Czarzasty szybko ustawił go do pionu.
– Panie pośle, niech pan nie ucieka, niech pan posłucha. Czy pan naprawdę uważa, że eleganckim zdaniem było „żeby pan Kierwiński wziął i przepił”? – pytał Czarzasty, a Matecki stał w sejmowej ławie.
– Niech mu pan marszałek nie pomaga! Uważam, że nieelegancki jest pan Kierwiński– odkrzykiwał nerwowo.
Co to jest za zdanie? 🤦♂️ pic.twitter.com/v73i8Q9I7q
— WłodzimierzCzarzasty 📚📖 #Lewica (@wlodekczarzasty) October 17, 2024
– Czy pan naprawdę uważa, że powiedzenie nieprawdy na tej sali pod nieobecność pana Kierwińskiego jest grzeczne? Kończę tę sprawę, wie pan o czym mówię. Proszę, aby pan tego więcej nie robił – strofował Mateckiego wicemarszałek.
– Ale gdzie jest nieprawda? – krzyczał ze swojego miejsca polityk PiS.
Kowalski jak anioł
O wiele sympatyczniej wypadł w Sejmie… Janusz Kowalski. Wicemarszałek Czarzasty był aż zaskoczony, jak spokojnie przemawiał polityk PiS. Kowalski przedstawił projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi.
– Panie pośle, muszę panu powiedzieć, że potrafi pan być aniołem. Trochę się w panu zakochałem, jak pan tak spokojnie mówił, cudowna sprawa – powiedział Kowalskiemu polityk Lewicy. Poseł PiS lekko się uśmiechnął, z pewnym zakłopotaniem, nie odpowiedział jednak, spakował się i wyszedł z sali.
Sejm potrafi zaskoczyć 😉 pic.twitter.com/z7yCf7M2p8
— WłodzimierzCzarzasty 📚📖 #Lewica (@wlodekczarzasty) October 18, 2024