Wyjątkowe walentynki pierwszej pary PiS. „Oj, cierpliwy jest mój Mąż, bardzo cierpliwy”
Piotr Patkowski i Olga Semieniuk-Patkowska spędzili Walentynki w jednej z warszawskich restauracji. Po raz pierwszy jako małżeństwo.
Walentynki rządowej pary
We wtorek 14-tego lutego – można powiedzieć, że już tradycyjnie – obchodziliśmy walentynki. Święto zakochanych już na stałe weszło do naszego kalendarza. Tego dnia oblężenie przeżywają kwiaciarnie, do kin wchodzą nowe komedie romantyczne, w sklepach półki są pełne czekoladowych serduszek, a znalezienie wolnego stolika w restauracji graniczy z cudem. Ale dla chcącego nic trudnego!
Udowodnili to wiceminister finansów Piotr Patkowski oraz jego żona wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk-Patkowska. Para, która powiedziała sobie „tak” w listopadzie ubiegłego roku, wybrała się do jednej z warszawskich knajp. Za nimi pierwsze wspólne święta jako małżeństwa, pierwszy Sylwester, no więc przyszła pora na święto zakochanych.
Olga Patkowska-Semeniuk pochwaliła się romantycznym wypadem na Instagramie i opowiedziała historię związaną z restauracją. – Miejsce o tyle ważne w historii naszego związku, że na drugą randkę dokładnie w to miejsce z przyczyn służbowych nie dotarłam, a Piotr na mnie czekał.
Oj cierpliwy jest mój Mąż, bardzo cierpliwy. Dzisiaj już jako szczęśliwe małżeństwo przyszliśmy oboje. Kochani, cierpliwości, miłości i zrozumienia. Życzmy przez cały rok – napisała wiceminister.
Wyświetl ten post na Instagramie
Było niemiło
Całe szczęście, że w walentynki obyła się bez przykrych historii związanych z wypadem pary z PiS do knajpy. Przypomnijmy – w grudniu para opowiedziała „Super Expressowi” o pewnym niezbyt przyjemnym wydarzeniu, którego doświadczyli w jednej z warszawskich restauracji.
– Weszliśmy w sobotę do knajpy, żeby odpocząć, przegadać tydzień i nagle jakiś pan zaczyna googlować w internecie i mówić na głos „o to są ci z PiS-u” – opowiadała gazecie wiceminister rozwoju i technologii.
– Ja jestem generalnie spokojniejszy, Olga natomiast ma taką taktykę, żeby to przerywać – przyznał Patkowski.
– W końcu wyszliśmy – podsumowała Olga Semeniuk. Pani wiceminister skorzystała też z okazji, by zaapelować o życzliwość i poszanowanie prywatności.
– My też jesteśmy częścią prywatnego świata, my też mamy prawo wyjść, funkcjonować w świecie – powiedziała „Super Expressowi”. Jak widać, w walentynki nikt ich prywatności nie zakłócał.
Źródło: Super Express