Kard. Nycz sprowadzony na ziemię, stanowcza odpowiedź z ministerstwa. „Pomylił”
Kard. Kazimierz Nycz przekonuje, że lekcje religii powinny być obowiązkowe dla wszystkich uczniów. Na apel duchownego odpowiedziała wiceministra Joanna Mucha.
Duchowni grzmią ws. lekcji religii
To, że zmiany w lekcjach religii zapowiadane przez resort oświaty wywołają oburzenie środowisk katolickich, było pewne jak komary na Mazurach w długi weekend albo straszenie Niemcami przez Janusza Kowalskiego, gdy tylko pojawia się przed kamerą. To się po prostu musiało wydarzyć. Mniej i bardziej znani duchowni od miesięcy łapali się za głowę i alarmowali, że bez katechezy w szkołach (lub z ich redukcją) polska młodzież będzie skazana na szatańskie pokusy, i w ogóle to już nie będzie ta sama Polska.
Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski stwierdziła nawet, że nowy sposób organizacji lekcji religii i łączenie klas jest „krzywdzące i dyskryminujący” . Biskup Wojciech Osial grzmiał, że „zmiany zostały wprowadzone bez wymaganego przez prawo porozumienia ze stroną kościelną, a wtórował mu rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, Leszek Gęsiak.
— Kościół nie chce wojny, ale z całą pewnością będzie bronił lekcji religii w szkole. To nie jest tylko przekaz wiary, ale przekaz systemu wartości, kodu kulturowego, bez którego nie można zrozumieć ani historii, ani losów naszego kraju — alarmował.
Do grona oburzonych dołączył ostatnio kardynał Kazimierz Nycz.
Religia, a religioznawstwo
– Nie da się zrozumieć europejskiej sztuki, muzyki, architektury bez znajomości chrześcijaństwa. Powinni uświadomić to sobie zarówno rządzący, jak rodzice oraz sama młodzież – przekonywał w rozmowie z Polską Agencją Prasową. – Bez konkretnej wiedzy w tym zakresie trudno będzie młodym zrozumieć mechanizmy rządzące współczesnym światem, Europą czy Polską – wyjaśnił i dodał, że „jedna godzina lekcji religii w tygodniu powinna być absolutnie obowiązkowa dla wszystkich uczniów, skoro żyjemy w cywilizacji europejskiej”.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. W radiu TOK FM gościła w poniedziałek wiceministra edukacji Joanna Mucha, która stanowczo zareagowała na apele duchownego. – Kard. Kazimierz Nycz pomylił religię z religioznawstwem, gdy uznał, że jedna lekcja religii powinna być obowiązkowa w szkołach, bo cywilizacja europejska wyrosła z chrześcijaństwa – powiedziała Joanna Mucha.
– Gdybyśmy rzeczywiście nauczali nasze dzieci religioznawstwa, to (…) taki wkład kulturowy w ich edukację, w ich wychowanie miałby sens – dodała wiceministra.
Źródło: TOK FM