Trzymał akta w garażu, teraz ma kłopoty. Bodnar podjął ważną decyzję w sprawie człowieka Ziobry. „Ochrona interesu publicznego”

Prokurator Jerzy Ziarkiewicz, człowiek Zbigniewa Ziobry, ma kolejne kłopoty.
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar podjął bardzo ważną decyzję.

Prokurator Jerzy Ziarkiewicz stał na czele Prokuratury Regionalnej w Lublinie. To tam na początku roku wybuchł skandal z aktami spraw trzymanymi w garażu. W prokuraturze przeprowadzono audyt, który wykazał szereg nieprawidłowości. Szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar zawiesił Jerzego Ziarkiewicza.

Prokurator generalny Adam Bodnar, mając na uwadze liczbę i wagę ujawnionych nieprawidłowości, jak również charakter zarzucanych Jerzemu Ziarkiewiczowi przewinień dyscyplinarnych godzących w zaufanie do urzędu prokuratora, zdecydował o odsunięciu go od wykonywania obowiązków służbowych – przekazała w rozmowie z Onetem prok. Anna Adamiak, rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego. Prokurator został zawieszony na okres 6 miesięcy.

Decyzja ma na celu ochronę autorytetu prokuratury, a także interesu publicznego – tłumaczy rzeczniczka.

Szereg nieprawidłowości

Prokuratura Krajowa prześwietliła Prokuraturę Regionalną w Lublinie. Na podstawie uzyskanych dowodów Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo w kierunku niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez byłego Prokuratora Regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza.

Ponadto Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego prowadzi postępowanie dotyczące rażącego naruszenia przepisów prawa oraz uchybienia godności urzędu.

– Ustalenia lustracji potwierdziły nieprawidłowości związane z organizacją pracy i administrowaniem jednostką, a także nieprawidłowości z wewnętrznym i zwierzchnim nadzorem służbowym. W toku lustracji ujawniono w pomieszczeniu gospodarczym (garażu) Prokuratury Regionalnej w Lublinie dokumenty zgromadzone w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza – czytamy.

Akta w garażu

Pod koniec stycznia „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że prokurator Jerzy Ziarkiewicz trzymał w garażu niewygodne dla PiS-u śledztwa. Wśród nich znalazła się sprawa kilometrówek Ryszarda Czarneckiego. Zaufany Zbigniewa Ziobry ściągał do siebie śledztwa uderzające w polityków PiS pod pozorem nadzoru nad nimi.

Cała sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z kierowców prokuratury poskarżył się na korytarzu, że od dłuższego czasu musi parkować służbową mazdę na dworze, a rano ją odśnieżać i skrobać lód z szyb. Zapytany, o co chodzi, odparł, że garaż jest zawalony aktami i nie da się do niego wjechać. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Onet.pl, Media 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *