Pojechał do sanatorium w Ciechocinku. Oj, tam to się dzieje! “Prężą klaty jak koguciki”

Czy sanatorium w Ciechocinku nadal tętni życiem? Co dzieje się w szczycie sezonu wakacyjnego w stolicy emerytów?

Stolica polskich seniorów

Sanatorium w Ciechocinku owiane jest wieloma historiami. Uzdrowisko uważane jest za stolicę imprez i spotkań polskich emerytów. Wielu z nich w kwiecie życia znalazło swoje drugie połówki podczas wypadu na dancing.

Oprócz odpoczynku seniorzy nigdy nie stronili od imprezowania, tańców i napojów wyskokowych.

Kuracjusze co roku zapełniają sanatorium z Ciechocinku po brzegi. Swoje turnusy zazwyczaj rozpoczynali wieczorkami zapoznawczymi, które w tym roku odeszły do lamusa. Dlaczego? To zdradził jeden z kuracjuszy w rozmowie z Super Expressem.

Zaskoczyło mnie to, że na rozpoczęcie turnusu nie było wieczorku zapoznawczego. Kiedyś takie wieczorki były. Teraz nie ma, bo chodzi plotka, że na tych wieczorkach dochodziło do szarpanin między kobietami. Powodem byli mężczyźni. Wczoraj dopiero zameldowałem się w sanatorium – wyznał uczestnik jednego z turnusów.

Pod kultową fontanną „Grzybek” taniec nie ustaje od rana do wieczora. Tłumy seniorów spotykają się tam o każdej porze aby popłynąć w tańcu. Rozmówca Superexpresu zdradził, że nie wybrał się jeszcze na imprezę, choć na brak możliwości i miejsc, które oferują wieczorne dancingi nie brakuje. Nie brakuje również awantur wywołane wpływem alkoholu. Według ustaleń se.pl tylko w lipcu policja interweniowała aż 11 razy na imprezach kuracjuszy.

Sanatorium, w którym leczy się samotne serca

Po Ciechocinku unosi się woń drogich perfum. Wszyscy tutaj jesteśmy ciężko chorzy, ale nie odnoszę wrażenia, że to miejsce powoduje, że panowie prężą klaty jak młode koguciki a panie zachowują się jak młode dziewczyny, szukające pierwszej miłości. Zerknąłem z ciekawości, jaka jest frekwencja na dancingu w jednym z sanatorium. Przy muzyce bawiło się, że 100 osób. Zaskoczyło mnie to, że towarzystwa szukało aż 80 kobiet, a tylko 20 panów – wyznaje jeden z kuracjuszy.

Sanatorium w Ciechocinku zyskało jeszcze większą sławę za sprawą programu TVP „Sanatorium Miłości”, którego uczestnicy poszukują podczas turnusu swojej drugiej połówki. To samo dzieje się podczas sezonu wakacyjnego w stolicy seniorów.

Do Ciechocinka przyjeżdżają kobiety, które wiedzą czego chcą. Są to wdowy i rozwódki. Nie mówią za dużo. One chcą się dobrze bawić – zdradził przewodnik po Ciechocinku

Źródło: se.pl

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *