Czekał na parę prezydencką pod modnym lokalem. Czułe powitanie! Wiadomo, kim jest tajemniczy mężczyzna w t-shircie

Andrzej Duda z małżonką wizytują Stany Zjednoczone. Na parę prezydencką pod jedną z restauracji w Waszyngtonie czekał tajemniczy mężczyzna.

Czekał na parę prezydencką

Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą przebywają od 9 lipca w Waszyngtonie. Ma to związek z trzydniowym szczytem NATO, który ma m.in. upamiętnić 75. rocznicę podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego (uroczystość obyła się we wtorek). Dla pary prezydenckiej to intensywny czas, o czym świadczy harmonogram wyjazdu Głowy Państwa do Stanów Zjednoczonych.

Chciałbym na spotkaniu usłyszeć, że NATO mówi jednym głosem, że każda piędź ziemi Sojuszu, którego częścią jest także Polska, będzie w jednakowy sposób broniona – mówił Andrzej Duda w rozmowie z Polsat News przed szczytem NATO w Waszyngtonie.

W środę po godz. 6 czasu polskiego odbyła się ceremonia powitania przywódców państw członkowskich NATO przez sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga oraz prezydenta USA Joe Bidena. Później odbyło się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej, były też kolejne spotkania, rozmowy i wywiady. Na czwartek zaplanowano kontynuacje rozmów w ramach Rady z udziałem zaproszonych partnerów Sojuszu. oraz spotkanie w formacie NATO-Ukraina.

W międzyczasie para prezydencka udała się do eleganckiej restauracji w Waszyngtonie o nazwie, na którą zareagują wszyscy fani formuły 1 – „Hamilton”. Pod wejściem do lokalu na Andrzeja i Agatę Dudów czekał pewien mężczyzna w brązowym t-shircie. Prezydent się z nim wyściskał, jego małżonka wycałowała, a internauci zastanawiali się, kim jest tajemniczy jegomość.

Znają się bardzo dobrze

Sprawę szybko wyjaśnił „Super Express”. Jak się okazuje, mężczyzna czule witający się z parą prezydencką to Tadeusz Antoniak – komendant główny Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w USA, najstarszej i największej polskiej organizacji weterańskiej w Stanach Zjednoczonych.

Jak informuje „Super Express”, Antoniak jest zaangażowany w budowę pomnika polskiej walki o niepodległość po 1945 roku – pomnika Solidarności. Mężczyzna miał wielokrotnie zabiegać, by na uroczystości jego odsłonięcia zjawił się osobiście Andrzej Duda. Niewykluczone, że to się uda, tym bardziej, że Antkowiak gościł kilkukrotnie w Pałacu Prezydenckim i dobrze zna się z parą prezydencką. Dowodem było czułe powitanie pod restauracją „Hamilton”.

Źródło: Se.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *