Walizka i ubrania znalezione na brzegu. W Ustce ruszyła akcja poszukiwawcza, OTO jej efekt. „Policjanci podjęli decyzję o…”
Ustka przeżyła chwile grozy. Ktoś pozostawił na brzegu ubrania wraz z walizką. Służby ruszyły na poszukiwania.
Służby postawione na równe nogi
22 czerwca cała Ustka ruszyła na poszukiwania, kiedy na plaży odnaleziono ubrania oraz walizkę, pozbawione właściciela. O odkryciu poinformowana została Morska Służba Poszukiwań i Ratownictwa. Działania służb rozpoczęto już o godzinie 10:00
– My, jako służba SAR, szukaliśmy od strony lądu. Dodatkowo poszukiwania były prowadzone też od strony wody. Ostatecznie nikogo nie odnaleziono – poinformował Rafał Goecki, rzecznik prasowy MSPiR w rozmowie z TVN 24.
Walizka, którą znaleziono na plaży w Ustce skrywała dokumenty, na podstawie których rozpoczęto poszukiwania ich właściciela. Jak się bardzo szybko okazało, właściciel rzeczy nie znajdywał się w żadnym niebezpieczeństwie.
– Informacja o prowadzonych poszukiwaniach została przekazana do innych służb przez policję.
Mężczyzna został odnaleziony przez funkcjonariuszy straży miejskiej na terenie Ustki, jest cały i zdrowy. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie mieszkańca województwa mazowieckiego znajduje się blisko 2,5 promila alkoholu. Z uwagi na jego stan policjanci podjęli decyzję o umieszczeniu go w izbie wytrzeźwień – poinformował mł. Asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Alkoholowe wojaże
Niestety, takie zdarzenia jak to z Ustki, nie nalezą do rzadkości. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej do podobnej sytuacji doszło w Kartuzach. Lokalne służby otrzymały informacje, że na terenie niedokończonej budowy zamku w Łapalicach, w trakcie zwiedzania miał zgubić się 20-letni mężczyzna. Policja natychmiast skierowała tam swoje patrole. Po kilku godzinach okazało się, że 20-latek wybrał się na spacer, nikogo o tym nie informując. Odnalazł się cały i zdrowy, ale podobnie jak „bohater” historii z Ustki, był pod wpływem alkoholu.
– Po godzinie 18 funkcjonariusze z Chmielna zauważyli spacerującego mężczyznę, którego wygląd pasował do opisu osoby zaginionej. Mundurowi wylegitymowali spacerowicza, czym potwierdzili, że to 20-latek, który zaginął podczas zwiedzania „zamku”. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, nie wymagał pomocy medycznej. 20-latka policjanci przekazali rodzinie – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach
Źródło: O2 , fot. Depositphotos