Dramat PiS! Narracja o niemieckim Tusku właśnie runęła z hukiem. „Zagrożeniem dla Kaczyńskiego jest prawda”
– Donald Tusk jest podnóżkiem Berlina – powtarzają swoje kłamstwo od lat politycy PiS. Ta opowieść właśnie runęła z hukiem.
Portal Chojna24.pl opublikował zdjęcia i krótką informację o niemieckich policjantach, którzy w Osionowe Dolnym (woj. zachodniopomorskie) wysadzili na parkingu rodzinę migrantów i odjechali. Politycy PiS rozpętali awanturę. Oburzenie opinii publicznej udało się politykom PiS połączyć z przygotowaną wcześniej rasistowską akcją w mediach społecznościowych. Sieć zalały zdjęcia migrantów, a Nowogrodzka podsyciła brunatne nastroje soczyście obrzydliwym spotem.
Najprawdopodobniej rasistowska akcja miała przykryć wylot premiera Donalda Tuska do Brukseli. Szef rządu jest określany w mediach zagranicznych jako jeden z głównych rozgrywających w Unii Europejskiej po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na tym tle dokonania PiS-u na arenie europejskiej wyglądają bardzo mizernie. To i tak dyplomatyczne określenie, bo w rzeczywistości nie mają żadnych osiągnięć w ramach unijnej wspólnoty.
Incydent z niemiecką policją i przywiezionymi na polską stronę migrantami wyszedł przypadkowo, ale PiS-owi udało się to połączyć w jeden temat. I to właśnie na tym polu PiS poniosło największe straty.
Tusk rozmawia z Scholzem
Premier Donald Tusk błyskawicznie zareagował na pojawiające się doniesienia z polsko-niemieckiej granicy. – Będę za chwilę rozmawiał z kanclerzem Scholzem o niedopuszczalnym incydencie z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów po naszej stronie granicy. Sprawa musi być szczegółowo wyjaśniona – napisał na platformie X.
Będę za chwilę rozmawiał z kanclerzem Scholzem o niedopuszczalnym incydencie z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów po naszej stronie granicy. Sprawa musi być szczegółowo wyjaśniona.
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 17, 2024
Dzień później Wirtualna Polska poinformowała, że Olaf Scholz w rozmowie z Donaldem Tuskiem zadeklarował, że sprawa zostanie wyjaśniona. Spotkanie przywódców odbyło się na marginesie nieoficjalnego szczytu w Brukseli. – Rozmowa nie została zrelacjonowana w oficjalnym komunikacie – mówił informator portalu.
Z kolei Straż Graniczna poinformowała w komunikacie o rozmowie Komendanta Straży Granicznej gen. Roberta Bagana z Prezydentem Prezydium Policji Federalnej Dieterem Romannem.
– Strona niemiecka wyraziła ubolewanie z powodu zaistniałego zdarzenia. Jak zapewnił Prezydent Policji Federalnej, wszyscy kierownicy inspekcji Policji Federalnej w Niemczech zostali pouczeni o tym, że takie postępowanie nie ma prawa się powtórzyć – brzmi fragment komunikatu.
Strona niemiecka wyraziła ubolewanie z powodu zaistniałego zdarzenia. Jak zapewnił Prezydent Policji Federalnej, wszyscy kierownicy inspekcji Policji Federalnej w Niemczech zostali pouczeni o tym, że takie postępowanie nie ma prawa się powtórzyć.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) June 18, 2024
Próba manipulacji
Aleksandra Fedorska, określająca się jako niezależna korespondentka, opublikowała na łamach Tysol.pl (portal NSZZ Solidarność, PiS-owskiej przybudówki partyjnej), swoją rozmowę z sekretariatem biura prasowego niemieckiego rządu. Wynikało z niej, że Donald Tusk nie odbył spotkania z Kanclerzem Niemiec.
Dlaczego sieje pani dezinformację, czy też mówiąc bardziej wprost: ten trzeci rodzaj tischnerowskiej prawdy?
— Magdalena Matusiak-Frącczak 🦉🇵🇱🇪🇺 (@madziamf) June 18, 2024
– Polecam metodę min. dwóch źródeł. Choć tu pytanie mogło być kluczowe – skomentowała Marta Gordziewicz, dziennikarka TVN24.
Polecam metodę min. dwóch źródeł. Choć tu pytanie mogło być kluczowe. https://t.co/ARQtQRurEy
— Marta Gordziewicz (@MGordziewicz) June 18, 2024
Deutsche Welle zwróciło się z pytaniami do rzecznika niemieckiego rządu. Steffen Hebestreit potwierdził, że doszło do spotkania Donalda Tuska z Olafem Scholzem.
Premier @donaldtusk odbył w kuluarach nieformalnego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli rozmowę z kanclerzem @Bundeskanzler Olaf Scholz – potwierdził rzecznik rządu RFN na pytanie @dw_polski @OnetWiadomosci @Int_Wydarzenia @wirtualnapolska @Tysol @a_fedorska pic.twitter.com/JEPGckM3MW
— DW Polski (@dw_polski) June 18, 2024
– Dziennikarka rozmawiała z sekretariatem biura i tam padła odpowiedź, że takiej rozmowy nie było i nie była planowana. Popełniliśmy błąd. Zwykle takie zapytania są przekazywane rzecznikowi rządu, a nie odpowiada na nie sekretariat – przekazało biuro rzecznika.
Donald Tusk po powrocie z Brukseli zorganizował na lotnisku konferencję prasową
– Rozmawiałem z kanclerzem Scholzem, więc możecie trolli pisowskich uspokoić. Szkoda, że nawet byli premierzy występują w roli putinowskiego trolla. Kanclerz Scholz zobowiązał się do wyjaśnienia tej sprawy – powiedział.
PiS-owska opowieść wali się z hukiem
PiS już wiedział, że właśnie wali się z hukiem cała historia wtłaczana do głów o Donaldzie Tusku i jego uległości wobec Niemiec, gdy okazało się, że niemiecki kanclerz zobowiązał się do wyjaśnienia sprawy, a ze strony niemieckiej popłynęły przeprosiny.
Nie wiemy, jakie były kulisy telefonu wykonanego przez dziennikarkę i jaka była jej rola, ale rozmowa przebiegała „po łebkach” i na szybko. Drugą kwestią jest żelazna zasada mówiąca, że newsy sprawdza się co najmniej w dwóch źródłach.
Przeprosiny strony niemieckiej, zobowiązanie Olafa Scholza do wyjaśnienia sprawy, wyraźny głos rzecznika niemieckiego rządu, sprawiło, że PiS-owska mitologia zaczęła być podmywana przez fakty, a to niebezpiecznie może zatrząść fundamentami na których zostało zbudowane jedno z licznych PiS-owskich kłamstw.
Dlatego Nowogrodzka rzuciła wszystkie swoje zasoby do obrony opowieści zaserwowanej przez Aleksandrę Fedorską. Czemu? Bo największym zagrożeniem dla Jarosława Kaczyńskiego i jego partii jest prawda.
Dlatego TVP rządzona przez Jacka Kurskiego nigdy nie pokazała wiecu Donalda Tuska lub Rafała Trzaskowskiego. Dlatego programy TV Republika są przerywane, gdy ktoś zaczyna mówić o niewygodnych faktach. Machina kłamstwa musi być szczelnie chroniona, bo tylko wtedy zapewnia przyzwoite poparcie zbudowane na łgarstwie.
4 Odpowiedzi na Dramat PiS! Narracja o niemieckim Tusku właśnie runęła z hukiem. „Zagrożeniem dla Kaczyńskiego jest prawda”
„Deutsche Welle zwróciło się z pytaniami do rzecznika niemieckiego rządu” – ups … No i wydało się, że i DW nie zastosowało zasady sprawdzenia z dwóch źródeł.
Czy ten pisiorski elektorat to taka ciemnota i wieży w te wszystkie sekciarskie kłamstwa kaczorowskie……
Kaczyński ma rację,a to co jest robione z migrantami przed Niemców to zasłona dymna dla Tuska .Tusk był kłamcą i jest kłamcą za tamtego rządu i zatego trzeba mieć pamięć, ilu ludzi odebrało sobie życie bo stracili pracę rentę teraz też nas to czeka. Za swojej poprzedniej kadencji zrobił 42 afery i uciekł do eurokołchzu cwaniak , 2 miliony wykształconych młodych Polaków wyjechało za jego kadencji za granicę .
Wszystko co mówicie jest dokładnie odwrotnie. Prawdy to boi się Tusk. Republika pokazuje co mówił Tusk wcześniej i co teraz mówi. Ocenić można samemu. Jakoś dziwnie po objeciu władzy przez Tuska gromadzą się chordy ubeków, sbeków i innych wszelkiej maści kanali