Dagmara Kaźmierska opowiedziała o życiu w zakładzie karnym. Nigdy się z TYM nie rozstawała. „Namiastka luksusu”
Dagmara Kaźmierska znowu znalazła się na językach, a wraz z tym powróciła jej więzienna przeszłość. Zdradziła, jak wspomina tamten czas.
Przeszłość „Królowej Życia” powraca
Dagmara Kaźmierska swoją sławę zawdzięcza udziałowi w „Królowych Życia”. Reality show emitowany był na antenie TTV i ukazywał kulisy życia celebrytki. Przez swój kontrowersyjny styl bycia, bardzo szybko zyskała rzeszę fanów. Jej nazwisko często brylowało na portalach plotkarskich, jednak w ostatnim czasie o Dagmarze zrobiło się naprawdę głośno.
„Królowa Życia” narobiła wokół siebie sporo szumu, przez swoją decyzję o udziale w „Tańcu z Gwiazdami”. Od pierwszych odcinków dało się zauważyć, że taniec nie jest mocną stroną Dagmary. Początkowo jury delikatnie sugerowało, że powinna zwiększyć obroty na sali treningowej, jednak z odcinka na odcinek było coraz gorzej.
Życie za kratami
Widzowie oprócz krytyki tanecznego talentu Dagmary, ponownie przywołują jej kryminalna przeszłość.
Przed udziałem w „Królowych Życia” Kaźmierska spędziła 4 lata w więzieniu. Została skazana prawomocnym wyrokiem m.in. za sutenerstwo, stręczycielstwo i namawianie młodych kobiet do prostytucji. Swoje wspomnienia zza krat opisała w swoich dwóch książkach.
W rozmowie z Pomponikiem zdradziła, że nawet przebywając za kratami, nie zrezygnowała ze swojego ekstrawaganckiego stylu.
– Nawet tam nie rozstawałam się ze swoim fioletowym futrem z lisów. Zawsze miałam je przy sobie. W celi na nim spałam, a jak szłam na spacerniak, zakładałam je na siebie, do tego niebotycznie wysokie szpilki. W ten sposób stworzyłam sobie namiastkę luksusu. Ale to wcale nie oznacza, że więzienie jest fajne. Bo wcale nie jest – wspominała celebrytka.
Kaźmierska wyznała, że koleżanki z więzienia zwracały się do niej per „księżniczko”. Na kanapie u Kuby Wojewódzkiego opowiedziała o emocjach, jakie towarzyszyły jej w czasie odbywania kary.
– Nie siedziałam tam na w*****e. Siedziałam tam na płaczu. Była tam strasznie duża tęsknota za Conanem. No i teraz jest tak, że nawet jakbym mogła zarobić miliony dolarów, to nie zrobiłabym nic, żeby znowu trafić do kryminału. Program resocjalizacji w Polsce całkowicie kuleje. Dla mnie resocjalizacją była rozłąka z bliskimi – opowiadała.
Źródło: Plejada