Macierewicz szarpał się z pracownikiem PAP-u. Teraz może usłyszeć zarzuty. Realne zagrożenie”

W niedzielny poranek Antoni Macierewicz szarpał się z pracownikiem PAP-u.
Były szef podkomisji smoleńskiej może usłyszeć zarzuty.

Politycy PiS okupują siedzibę Polskiej Agencji Prasowej dopuszczając się praktyk, na które są paragrafy. Takim jaskrawym przykładem jest sprawa posła Pawła Szrota podającego się za funkcjonariusza policji. Wczoraj Antoni Macierewicz stanął na drodze pracownikowi PAP-u i nie chciał go przepuścić. Pisaliśmy o tym tutaj.

Niedopuszczalny incydent

Jak informuje nowy prezes PAP-u Marek Błoński, sprawa „wyczynów” Antoniego Macierewicza trafi na policję. Na dniach zostanie złożone formalne zawiadomienia o możliwości popełniania przestępstwa polegającego na zmuszeniu pracownika Agencji do określonego zachowania.

Marek Błoński podkreśla, że utrudnianie wykonywania pracy osobom zatrudnionym w PAP-ie nie ma nic wspólnego z pojęciem poselskiej interwencji. – Informuję, że mimo postawy posła Macierewicza, dzięki współpracy z policją udało się zapewnić, choć z opóźnieniem, prawidłową obsadę dyżuru w biurze informatyki i telekomunikacji. Sytuacja stanowiła realne zagrożenie dla pracy Agencji – powiedział prezes PAP.

Antoni Macierewicz tłumaczy się, że został poproszony przez posłankę Annę Gembicką o zejście do recepcji, bo „poinformowała ona, że przychodzą jacyś nowi funkcjonariusze i żebyśmy zeszli na dół”. – Ten człowiek rzucił się na mnie, uderzył mnie swoim ramieniem, chcąc mnie przewrócić – mówi w rozmowie z PAP-em. Poseł wyraził także gotowość do złożenia zeznań na policji.

Otwierać! Policja!

Wczoraj informowaliśmy o byłym prezydenckim ministrze, a aktualnie pośle PiS, Pawle Szrocie. Polityk podszywał się pod funkcjonariusza policji.

Poseł PiS Paweł Szrot podaje się za policjanta i wbija do gabinetu w TVP. Za to jest paragraf. Immunitet to nie przepustka do bycia bezkarnym. Taki człowiek doradzał do niedawna Andzejowi Dudzie – napisała Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO.

Poseł popełnia przestępstwo, podając się za funkcjonariusza policji – mówi sędzia Paweł Strumiński w rozmowie z OKO. Press. –Dla bytu tego przestępstwa wystarczy wywołanie u odbiorcy poczucia, że osoba ta jest policjantem, w wyniku czego podporządkowuje się jej poleceniom – tłumaczy. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: PAP.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na Macierewicz szarpał się z pracownikiem PAP-u. Teraz może usłyszeć zarzuty. Realne zagrożenie”

  1. siggi pisze:

    I prezes nad prezesami i slonce narodu dal sie na to zlapac ? a na to jego wrodzony geniusz ?

  2. Sansek pisze:

    Wygląda to tak, jakby Tusk celowo pozwolił politykom pis na okupację PAP i TVP. Pisowcy sami są dla siebie największym zagrożeniem. I wyrządzają swojej partii większą szkodę, niż cokolwiek co PO mogłaby im zrobić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *