Szybko poszło, Anna Popek już zachwyca się politykiem opozycji! „To dobrze, że miał odwagę”
Gwiazda TVP wychwalająca polityka opozycji? A jakże! Anna Popek w ostatnim wywiadzie nie mogła nachwalić się Szymona Hołowni.
Anna Popek jest jedną z gwiazdek TVP. Prezenterka po kilku latach przerwy wróciła do „Pytania na śniadanie” i jest jedną z twarzy dobrej zmiany z telewizji publicznej. Co dalej z jej karierą przy Woronicza po odsunięciu ludzi PiS od władzy? Tego jeszcze nie wiadomo, ale przy Woronicza atmosfera po wyborach jest zgniła.
– Ludzie są przekonani, że zmiany w TVP, jeśli nastąpią, to najwcześniej w styczniu. Generalnie wszyscy boją się o pracę, ale chyba liczą na cud. Są przekonani, że jak Koalicja Obywatelska wejdzie do TVP, to wylecą ci, co dawali gębę na antenie, a inni zostaną.
Atmosfera jest trochę grobowa i dziennikarze są w rozkroku. Nie wiedzą, co mówić na antenie – opowiadał anonimowo jeden z reporterów TVP Info w rozmowie z serwisem „Wirtualnemedia”.
Nowe rozdanie polityczne zaczęło się od wyboru nowego marszałka Sejmu, którym został Szymon Hołownia. PiS może sobie kpić z „rotacyjnego marszałka”, ale umówmy się – dziś za choćby ćwiartkę etatu Hołowni daliby się pokroić. I dobitnie świadczą o tym żenujące krzyki w kierunku szefa Polski 2050 z sali obrad.
A nowy marszałek imponuje. Od pierwszego posiedzenia ogarnia swoją pracę, wie co i jak, nie widać po nim szczególnej tremy debiutanta. I trzyma ciśnienie. Nie daje się wyprowadzić z równowagi prymitywnym zaczepkom posłów PiS, ale celnie ripostuje zachowując przy tym pełną kulturę. Miła odmiana, dzięki której można poczuć, że ktoś otworzył okno w zadymionym od burackich zachowań pomieszczeniu.
Niespodziewanie jego polityczną karierę doceniła Anna Popek. Gwiazdka TVP dosłownie rozpływa się nad nowym marszałkiem. – Ciekawe są kariery ludzi, ale to pokazuje, że jeżeli ktoś ma jakiś cel i konsekwentnie do niego dąży, to go osiągnie. Zmiana w życiu każdego z nas jest możliwa na każdym etapie. Czasem w młodości podejmujemy jakieś decyzje co do drogi zawodowej, a potem dojrzewamy i stwierdzamy, że chcemy robić coś zupełnie innego – powiedziała w rozmowie z jastrzabpost.pl.
Dalej było tylko ciekawiej. (…) wydaje mi się, że on traktuje tę kwestię polityczną jako misję i misję zmiany świata na lepsze – bo ja wierzę, że u źródeł działania polityków, to właśnie leży ta chęć zmiany świata na lepszy. To dobrze, że miał odwagę stanąć do takiego wyzwania, jakim było przejście z prezentera telewizyjnego do poważnego polityka. Z tym się zmierzył i odniósł w tym zakresie sukces. Myślę, że to jest też dobry przykład dla wszystkich, którzy wciąż szukają swojej drogi – bez względu na to, ile mają lat – podsumowała Anna Popek.
Przypomnijmy, że postać prezenterki TVP pojawiła się w aferze mailowej. Z maila ujawnionego w serwisie „Poufna rozmowa” wynika, że Popek proponowała Michałowi Dworczykowi pomoc.
– Szanowny Panie Ministrze, wiem, że jest Pan teraz w oku cyklonu. Chciałabym móc przydać się w tym trudnym czasie (…) Może wykorzystać potencjalną synergię Mediów Narodowych? Pisałam w tej sprawie do pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który skierował mnie do pana Przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego. Tu jednak sprawa się zatrzymała. PAP, Polskie Radio i TVP mogłyby pewne tematy wzajemnie sobie podawać, podbijać je, tworzyć i promować nowe autorytety. Jeśli uznałby Pan, że w tych nadzwyczajnych okolicznościach moglibyśmy działać wspólnie, proszę o kontakt – czytamy w mailu ujawnionym na serwisie Poufna Rozmowa.
Więcej o tej sprawie pisaliśmy w tym miejscu.
Źródło: jastrzabpost.pl