Szokujące doniesienia z Watykanu, Franciszek padnie ofiarą wewnętrznego spisku? OTO cel przeciwników papieża
Papież Franciszek zostanie zmuszony do rezygnacji? Jeden z włoskich kardynałów ujawnił włoskim mediom, że w Watykanie zawiązano spisek, który ma doprowadzić do ustąpienia obecnego papieża.
Spisek w Watykanie?
Papież Franciszek ma w Watykanie swoich przeciwników, przede wszystkim wśród konserwatywnych kardynałów, dla których obecna głowa Kościoła jest zbyt liberalna. Jeden z włoskich kardynałów ujawnił w rozmowie z włoskim dziennikiem „La Stampa”, że przeciwnicy Franciszka nie pozostają bierni. Według jego rewelacji, w Watykanie zawiązano spisek, który ma doprowadzić do ustąpienia obecnego papieża.
– Tajny plan będzie wieloosiowy i wieloetapowy. Jego celem będzie postawienie pontyfikatu w takim napięciu, że Franciszek będzie musiał zrezygnować – relacjonuje anonimowy kardynał. – Jego przeciwnicy wiedzą, że w tej chwili są w mniejszości i będą potrzebować czasu zarówno na osiągnięcie konsensusu, jak i na osłabienie papieża – wyjaśnił rozmówca włoskiej gazety. Działania spiskowców mają doprowadzić do powszechnego niezadowolenia, które będzie można wykorzystać przeciwko papieżowi.
Anonimowy kardynał wskazuje, że część grupy będzie krytykować Franciszka otwarcie, a inni będą działać w cieniu. Ważną postacią we frakcji spiskowców ma być kardynał Georg Gänswein. To wieloletni współpracownik zmarłego niedawno papieża-emeryta Benedykta XVI. Do spiskowców mają należeć też kardynałowie Raymond Burke i Gerhard Ludwig Müller.
Franciszek o rezygnacji
Sam papież Franciszek wielokrotnie wypowiadał się na temat swojej ewentualnej emerytury. Przyznawał, że może nadejść dzień, w którym zrezygnuje z urzędu. Stanie się tek, jeżeli stan zdrowia uniemożliwi mu kierowanie Kościołem. A w ostatnim czasie papież ma coraz większe problemy z poruszaniem się, często korzysta z wózka inwalidzkiego.
1 Odpowiedzi na Szokujące doniesienia z Watykanu, Franciszek padnie ofiarą wewnętrznego spisku? OTO cel przeciwników papieża
Ani swiety, a tym bardziej ojciec( chyba, ze cos machnol na boku,jak byl mlody).
Nazwali sie ojcami,matkami,siostrami,bracmi dlatego,zeby zblizyc sie do ludzi i ich omamic ,wmowic „owieczkom”,ze maja moc odpuszczania grzechow (a co jest grzechem decyduja oni),a za odpuszczenie grzechow rozpustny szlachciura,czy inny dziedzic stojacy juz nad grobem postraszony widmem ognia piekielnego,za swoje gwalty na chlopkach i inne bandyckie czyny „podarowal” klasztorowi wies,las lub inne dobra. I tak przez wieki rosla potega „rodziny”.Dzisiaj trwa kontynuacja „podaronkow”.To tak w skrocie historia kosciola.