Rozdawali darmową pizzę w wyborczej kolejce. Teraz Pizzeria Mania Smaku mierzy się z niesamowitym hejtem
Pracownicy wrocławskiej pizzerii, która poczęstowała pizzami wyborców najdłuższej kolejki wyborczej w Polsce, doczekali się przykrej odpowiedzi za swój szlachetny czyn. Są wyzywani m.in. od „ruskich onuc”.
Pizzeria Mania Smaku
Pizzeria Mania Smaku jest dziś znana na cały kraj. Powód? W dniu wyborów jej pracownicy przywieźli stojącym w rekordowo długiej kolejce do lokalu wyborczego osobom łącznie 300 pizz. Wszystko działo się na wrocławskim osiedlu Jagodno. Następnego dnia do restauracji zaczęły spływać zamówienia z całej Polski. Klienci zachowywali się jednak… dziwnie. Płacili, ale potem nie chcieli odbierać placków. Była to akcja w podzięce na gest Manii Smaku.
Mateusz Grzęda, właściciel pizzerii, podkreślał, że cała akcja w dniu wyborów nie była „na pokaz” i on sam nie chce teraz na niej zarabiać.
– Nie róbcie takich zamówień, bo głupio nam, a naprawdę nie zrobiliśmy nic wielkiego. Prosimy, abyście wysłali lepiej tę kasę na jakiś fajny cel, na dzieciaki, na potrzebujących. Nam zupełnie wystarczy wspaniała satysfakcja, że mogliśmy pomóc wspaniałym Polakom – przekazał i dodał, że pieniądze, które otrzymał po wyborach przeznaczy na cele charytatywne.
Ryskie onuce i placki opłacone przez Niemców
Potem było mu już chyba przykro. „Problem” bowiem w tym, że na terenie Jagodna wygrała Koalicja Obywatelska. Na drugim miejscu uplasowała się Nowa Lewica, a podium domykała Trzecia Droga. PiS zdobyło tam tylko 6 proc. głosów. Wygląda więc na to, że pizzeria poczęstowała głownie wyborców antyPiS.
„W lawinie pięknych słów rzeczy, jakie nam w ostatnich dniach piszecie, coraz częściej – z gigantycznym natężeniem dzisiaj – otrzymujemy takie komentarze, wiadomości. Po ludzku jest nam smutno, bo kochamy ten kraj, kochamy ludzi, tak bardzo wierzymy w ludzką solidarność, dobro oraz bezinteresowność. A w ostatnich godzinach usłyszeliśmy już, że jesteśmy: rus… onucami, agentami niemieckimi, wysłannikami nowej władzy, oszustami, złodziejami. Że pizzę na Jagodno nie my dostarczyliśmy, tylko zapłacił nam za nie niemiecki rząd. No i tych ludzi zwieziono tam jakimiś autobusami” – czytamy na profilu facebookowym restauracji.
Pracownicy zaapelowali też o wzajemny szacunek: „Przez lata staraliśmy się unikać politycznych tematów, bo prowadzimy biznes, bo mamy Wam dawać pizzę, a nie swoje przemyślenia. Kiedy jednak polityka lub jej efekty dotykają nas bezpośrednio, nie chcemy milczeć. Chcemy sprzeciwić się chamstwu, brakowi szacunku i obrażaniu – nas, naszych klientów, wrocławian. U nas nie ma na to zgody. Nie ma dla nas znaczenia, kto jest naszym klientem – Niemiec, Francuz, Amerykanin czy Kolumbijczyk. Kobieta, dziecko czy mężczyzna. Każdego szanujemy tak samo, każdemu staramy się zaoferować nasze maniackie ciepło i serdeczność. A przede wszystkim dobrą pizzę”.
Nie wiadomo, kto dokładnie pisze tak straszne komentarze o „onucach” i „złodziejach”. Można odnieść wrażenie, że część elektoratu „pewnej” partii nie może pogodzić się z jej porażką…
Źródło: wyborcza.pl
5 Odpowiedzi na Rozdawali darmową pizzę w wyborczej kolejce. Teraz Pizzeria Mania Smaku mierzy się z niesamowitym hejtem
Bardzo miły i przyjazny gest z ich strony 🙂 . Dobrych i pozytywnych zachowań nie można hejtować,a wręcz przeciwnie powinno być to nagrodzane.
Dla mnie pracownicy pizzerii Mania Smaku przywracają wiarę w ludzi. Wspaniali , cudowni ludzie 👍
Żałosne. Okazali serce a oczywiście hejt. Karmili bez względu na opcję polityczną. A że pis padł to pewnie pisiory teraz żyć im nie dają
To tylko chwilowy kwik świń odrywanych od koryta nie należy się przejmować
W tym kraju ludzie nie potrafią niczego docenić. Wstyd.