PiS jednak chce debaty z Tuskiem! Nie liczcie jednak, że wystawią Kaczyńskiego
Prawo i Sprawiedliwość wyraziło gotowość do debaty z Donaldem Tuskiem. Nie weźmie w niej jednak udziału Jarosław Kaczyński.
Na początku sierpnia Wirtualna Polska i Onet.pl zaprosiły liderów dwóch największych formacji politycznych do wyborczej debaty. Donald Tusk momentalnie przyjął zaproszenie, a Jarosław Kaczyński ekspresowo je odrzucił. Lider Platformowy Obywatelskiej postanowił osobiście zaprosić do rozmowy lidera PiS i nagrał nawet krótki film, który opublikował w sieci.
Debata tak, ale nie z prezesem
– Drogi Jarosławie. Nie ma się co bać, nie ma się co wstydzić. Ze mną będzie po polsku – mówił Donald Tusk. – Godzinka debaty i po bólu – dodawał. Mijały kolejne dni i tygodnie, ale prezes nie raczył odpowiedzieć na te zaczepki lidera Koalicji Obywatelskiej.
Ale w międzyczasie okazało się, że Jarosław Kaczyński nie będzie „jedynką” w Warszawie i na tym polu też nie zmierzy się z Tuskiem.
Lokomotywą PiS w stolicy ma być minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
– Jarosław Kaczyński to polityk skuteczny, polityk wielkiej zmiany, który zrealizował wielkie projekty. Z drugiej strony mamy polityka, który uciekł z Polski pozostawiając najważniejszy urząd za wysokie apanaże. Nie przypominam sobie jednej rzeczy, którą by zrobił dla Polski będąc w Brukseli. […] Jest on takim hejterem twitterowym. […] Jestem gotowy do debaty z Tuskiem, nie boje się tej rozmowy czy starcia. W każdej chwili z panem przewodniczącym. Kiedyś próbował mnie zaczepić w sprawach kultury i wszedł na grabie – stwierdził minister w programie „Raport”.
Tylko o czym Donald Tusk miałby dyskutować z Glińskim? Jak się kłaniać Jarosławowi Kaczyńskiemu? Jakie nowe polskie produkcje filmowe obejrzeć? Bez żartów. Mike Tyson walczył z mistrzowski pas z Lennoxem Lewisem, a nie trzecim asystentem trenera, który może co najwyżej rzucić biały ręcznik.
Co ciekawe, niedawno bokserski unik wykonał też Mateusz Morawiecki, którego do debaty zapraszał Borys Budka. – Ja oczywiście będę kandydatem na Śląsku w Katowicach. Chcę stamtąd startować, jednak jestem jednocześnie aktywny w różnych częściach Polski i prowadzę polemikę z naszymi oponentami we wszystkich możliwych obszarach. Koncentracja na wszystkich tematach, z jednej strony śląskich, a z drugiej strony ogólnopolskich, to stała debata, którą prowadzę z oponentami z PO, ale nie tylko. Będę odpowiadał bardzo często na różne pytania – powiedział premier, cytowany przez Wirtualną Polskę.
Źródło: Se.pl
2 Odpowiedzi na PiS jednak chce debaty z Tuskiem! Nie liczcie jednak, że wystawią Kaczyńskiego
Masz rację człowieku,takiemu kłamcy,sprzedawczykowi i łajdakowi,żaden polityk z PIS nie jest w stanie dorównać.
Kaczyński , Morawiecki i podobni są odważni zza pleców innych. Kiedy mogą odważnie kłamać, generować i nie prostować swoich kłamstw. Boją się, że ktoś im publicznie wytknie kłamstwa, obnażając hipokryzję, hejt i małość. Minchhausenowie polityki i gospodarki…