„Zielona granica” wyprowadziła z równowagi Pawłowicz i Schreiber. Wystarczył zwiastun [WIDEO]

„Zielona granica” Agnieszki Holland opowiada o wydarzeniach na polskiej granicy. Krystyna Pawłowicz i Marianna Schreiber są nim oburzone.

Holland o filmie

Fabuła nowego filmu Agnieszki Holland, który jeszcze przed premierą wywołał lawinę komentarzy „Zielona Granica” zaczyna się jesienią 2021 roku. – Niedługo po Usnarzu Górnym, gdy cały kraj zobaczył, co dzieje się na Podlasiu. To był moment, gdy przyjezdni, którzy próbowali dostać się do naszego kraju, do Unii Europejskiej – opowiadała autorka filmu w rozmowie z serwisem OKO.press.

– Bohater jest zbiorowy. Mamy trzy warstwy narracyjne, trzy wątki, które czasem się przeplatają, a czasem rozwijają autonomicznie. Pokazujemy punkt widzenia syryjskiej rodziny i afgańskiej nauczycielki, którzy już w samolocie umawiają się na wspólne pokonanie drogi do Europy. W skład rodziny wchodzi małżeństwo z dziadkiem i trójką dzieci, najmłodsze ma półtora roku. Towarzyszymy im od początku, przez różne, dość niebezpieczne perypetie – opowiadała o „Zielonej Granicy” Holland.

Pawłowicz i Schreiber oburzone

Do sieci trafił już zwiastun filmu opowiadający o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej z perspektywy uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych.

I wywołał spore poruszenie. W pierwszej linii krytyków produkcji stanęły m.in. Krystyna Pawłowicz i żona posła PiS Marianna Schreiber.

– Pani A. HOLLAND i podobni CZEŚĆ i DOBRE IMIĘ,oraz GODNOŚĆ człowieka,też ŻOŁNIERZY broniących bezpieczeństwa i nienaruszalności granic-podlegają konstytucyjnej OCHRONIE ! Jak pani śmie lewackimi,filmowymi kłamstwami atakować OBROŃCÓW GRANIC ? W sytuacji zagrożenia PRZEPROŚ ! Nie będzie cicho,p. HOLLAND ! Pani bezmyślny,fejkowy,nieodpowiedzialny,haniebny gadzinowiec szczuje Polaków na ich obrońców ! Zaszczuwa ich rodziny ! Daje podłe,kłamliwe argumenty wrogom! Już dawno wyłączyła się pani z grupy ludzi przyzwoitych Jest pani chora z nienawiści do – napisała znana krytyk filmowa, Krystyna Pawłowicz.

– Pisaliście żebym obejrzała najnowsze „dzieło” Pani Holland. Nie ukrywam, że zrobiłam to bez entuzjazmu, ale skusiłam się i obejrzałam ten trajler. Pierwsze moje wrażenie: WTF?? Musiałam sprawdzić czy nie jest to dzieło Mosfilmu. Szczerze? zastanawiam się czy jest sens komentować ten paszkwil na Polskie Wojsko, na Polską Straż Graniczną. Przecież ten film wygląda, jak wykłuty spod dłuta rosyjskiego propagandzisty. To przykre, że A. Holland – reżyserka wręcz wybitna (takie filmy jak „Europa, Europa” czy „Obywatel Jones”) to dzieła znakomite, rozmienia swoją karierę na drobne – oceniła Marianna Schreiber.

Źródło: Se.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *