Jest nagranie! TAK bawił się w Mołdawii bohater afery PZPN. „Zizu zi zizu za!” [WIDEO]

Nie milkną echa afery samolotowej PZPN.
Tym razem głos w sprawie zabrał Krzysztof Stanowski. Dziennikarz opublikował nagranie, na którym widać, jak w Mołdawii bawił się bohater afery Mirosław Stasiak.

Kryzys PZPN

Reprezentacja Polski sensacyjnie przegrała z Mołdawią 2:3 w meczu eliminacji do przyszłorocznego EURO. Szybko okazało się, że boiskowa kompromitacja to tylko jeden z problemów PZPN. Związek błyskawicznie zapadł się pod ciężarem wizerunkowych skandali.

Zaczęło się od tego, że Szymon Jadczak z WP ujawnił, iż z kadrą poleciał do Kiszyniowa Mirosław Stasiak. To człowiek zdyskwalifikowany za czyny korupcyjne. PZPN zupełnie nie poradziła obie z wizerunkowym kryzysem, próbował zrzucić winę na sponsorów, co firmom współprtacyjcym z piłkarskim związkiem naturalnie się nie spodobało. Firma Tarczyński już podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z PZPN w obecnej formule. Ostatecznie do zaproszenia Stasiaka przyznało się Inszury.pl.

Wcześniej nie latałem z drużyną narodową. Zaprosiła mnie firma Inszury i może nie powinienem był lecieć, ale miałem tam w Mołdawii biznesy do załatwienia na miejscu i to mnie ostatecznie przekonało do tej podróży – wyjaśniał okoliczności zdarzenia sam bohater afery samolotowej.

Tak się bawi Stasiak

Niesmak pozostał, tym bardziej, że sam Kulesza przekonywał, że o obecności Stasiaka wśród gości nie wiedział. Temu przeczą jednak materiały, które opublikował Krzysztof Stanowski, dziennikarz sportowy, twórca portalu Weszło i Kanału Sportowego. W programie „Stanowisko”, który znaleźć można na YouTubie, pokazał krótkie nagranie z kolacji w Mołdawii oraz fotografię, na której Kulesza pozuje z Wojciechem Gąsowskim, a obok stoi nie kto inny, jak Stasiak.

Na nagraniu widzimy zaś Stasiaka bawiącego się podczas kolacji delegacji PZPN. Bohater afery samolotowej stoi obok Gąsowskiego i intonuje piosenkę.

Zizu zi zizu za! Zizu zi zizu za! – wyśpiewywał Mirosław Stasiak. Coś czujemy, że hit letnich dyskotek już poznaliśmy.

To jest typowa wycieczka PZPN. Nie chcielibyście w niej uczestniczyć. To są weselne poprawiny o 5 nad ranem, tyle że bez pary młodej. Wóda, śpiewy, knajackie żarty, jak najdalej od takich imprez. Stasiak robi tam za wodzireja i nikomu nie przeszkadza, bo Stasiak nie jest w tym gronie Mirosławem S., skazanym za ustawienie blisko 50 meczów. On tam jest Mirkiem – skomentował mołdawską wycieczkę PZPN Krzysztof Stanowski.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *