Zdjęli piosenkę Sanah z anteny, teraz triumfują. Artystka zmieniła słowa swojego utworu
Piosenka Sanah „Marcepan” wraca na antenę Radia Elka. Rozgłośnia przestała emitować hit z powodu wersu, w którym pojawia się nazwa marki papierosów. Artystka zmieniła słowa utworu i piosenka wróciła do łask.
Zuzanna Grabowska, czyli Sanah, to obecnie jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek. Dlatego tym większe było zdziwienie informacją, że lokalna radiostacja, Radio Elka z Leszna, zdjęła utwór piosenkarki pt. „Marcepan” z anteny. Powód? Szef rozgłośni Arkadiusz Wojciechowski uznał, że kompozycja… jest niezgodna z polskim prawem.
Wojciechowskeigo zaniepokoił pewien wers: pojawiające się w refrenie słowa „Malboro chciał palić w moim aucie…”
– Polskie prawo zakazuje reklamowania wyrobów tytoniowych (…) Obowiązkiem stacji radiowych jest dbać o słuchacza, a w tym przypadku o dobro młodych ludzi. To my możemy decydować, czy puszczamy daną piosenkę, czy nie. W takich sytuacjach jak ta powinna nam się zapalić czerwona lampka – tłumaczył w rozmowie z „Press” swoją decyzję szef Radia Elka.
– Tekst piosenki jest wynikiem inwencji twórczej artystki i jest jedynie fikcją literacką. Artystka w swojej twórczości odwołuje się do życiowych doświadczeń i czerpie inspiracje z życia codziennego. We wcześniejszych utworach artystki pojawiały się nazwy własne innych podmiotów np. Netflix, TVN w utworze ‚Kolońska i szlugi’, KFC, Uber w utworze ‚To koniec’, Wars w utworze ‚Wars’, Audi w utworze ‚Audi’. W żadnym z wymienionych przypadków pojawienie się nazwy własnej w tekście utworu nie było związane z jakąkolwiek współpracą z wymienionymi podmiotami – odpowiedział management Sanah.
Teraz okazuje się, że utwór „Marcepan” wraca do łask. Sanah zdecydowała się na zmianę spornego fragmentu. W nowej wersji nie ma nic o markach papierosów. Nowe słowa brzmią: „Zadymę robić chciał w moim aucie”. Utwór wrócił też na antenę Radia Elka.
– Teraz nie ma już przeciwwskazań, by puszczać tę piosenkę. Jeszcze w środę, najdalej w czwartek znajdzie się na naszej playliście. To świetna decyzja. Piosenka uwolniła się od tego gęstego dymu, który dusił już chyba wszystkich – mówi zadowolony Wojciechowski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Źródło: Wirtualnemedia.pl