Iga Świątek zwróciła się po przegranym finale do Sabalenki. Białorusinka usłyszała od Polki TE słowa

Iga Świątek przegrała finał turnieju WTA w Madrycie z Aryną Sabalenką. Po meczu Polka skierowała do Białorusinki kilka słów.

Świątek vs Sabalenka

Tym razem Iga Świątek musiała uznać wyższość rywalki. Turniej w Madrycie wygrała Aryna Sabalenka, mecz zakończył się wynikiem 3:6, 6:3, 3:6. Po finale przyszedł czas na ceremonię wręczenia nagród, tradycyjnie głos zabrały obie zawodniczki. Iga Świątek przeprosiła widzów, że nie powie nic po hiszpańsku.

Nie jestem na takim poziomie, jaki chcielibyście usłyszeć – powiedziała w swoim stylu polska tenisistka. Potem Świątek skierowała kilka słów bezpośrednio do rywalki.

Aryno, gratulacje dla ciebie, zasłużyłaś na to, za nami świetne spotkanie, rozgrywasz wspaniały sezon. Każdy mecz przeciwko tobie to dla mnie wielkie wyzwanie. Myślę, że spotkamy się jeszcze w wielu finałach – powiedziała liderka rankingu.

Potem przyszedł czas na podziękowania dla zespołu i kibiców.

Madryt to piękne miasto. Wróciłam tutaj w tych czasach pocovidowych, wreszcie mogłam je poznać, coś więcej niż korty. Dziękuję za energię, którą się ze mną dzieliliście – skwitowała Świątek, która rok temu wycofała się z madryckiego turnieju. Tenisistka podziękowała też po polski rodakom, którzy wspierali ją z trybun w Caja Magica.

Następnie głos zabrała zwyciężczyni turnieju, Aryna Sabalenka.

–  Po pierwsze, dziękuję Idze, za kolejny świetny turniej. Ty zawsze zmuszasz mnie do największego wysiłku, liczę na wiele podobnych finałów w tym roku – powiedziała Białorusinka.

Afera samochodowa

Kilka tygodni temu, po finale turnieju w Stuttgarcie, Sabalenka nie była w tak dobrym nastroju. W Niemczech Świątek rozprawiła się z Sabalenką 6:3 i 6:4, zwyciężyła w turnieju, a w nagrodę dostała między innymi błękitne Porsche. Sabalenka najwyraźniej pozazdrościła Polce, bo wykonała dziwaczny gest.

Aż trudno zrozumieć, co Sabalenka miała na myśli. Zamachnęła się swoim pucharem tak, jakby chciała wybić w samochodzie szybę. Kilka dni później Białorusinka skomentowała swój niespotykany gest w rozmowie w programie „Tennis Chanel”.

Miałam w głowie myśl, że przegram to kolejny raz. Pomyślałam: nie wiem, może po prostu zniszczę to Porsche i zapłacę za to. Nie obchodzi mnie to – stwierdziła Sabalenka i trudno rozstrzygnąć, czy był to tylko żart.

Źródło: Canal+

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *