Zrobieni w Obajtka? Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski protestuje przeciwko oszukiwaniu Polaków przez Orlen
Samorządowcy nie chcą tego tak zostawić. Domagają się, by UOKiK skontrolował działania PKN Orlen w sprawie cen paliw.
– Zachodzi podejrzenie, że jesteśmy „robieni w tzw. Obajtka”. W Nowy 2023 Rok weszliśmy ze zmianą stawki VAT na paliwa z 8% na 23%, a ceny paliw się nie zmieniły. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy to znaczy, że przez ostatnie miesiące płaciliśmy zbyt dużo za paliwa? Skoro sama Anna Moskwa namawia nas na zgłaszanie sprawy do UOKiK, to tak zrobimy – wyjaśnia Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca oraz członek zarządu Ruchu Samorządowego Tak Dla Polski.
Wtóruje mu Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM.
– Ceny paliw w samorządach najprościej widać na przykładzie Przedsiębiorstw Komunikacji Miejskiej oraz przewoźników prywatnych. Na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii miesięcznie pokonujemy 8,5 mln kilometrów, zużywa się 3 mln litrów paliwa, w związku z tym, gdy mówimy o różnicy cenowej ok. złotówki, to jest to 3 miliony złotych miesięcznie!
Tylko przez pandemię samorządy straciły ponad 100 mln złotych rocznie. Kilka miesięcy temu podnosiliśmy wynagrodzenie dla przewoźników – 60 mln zł. Umowy z przewoźnikami indeksują ceny w zależności od cen paliw i inflacji, więc samorządy będą to cały czas odczuwały – wylicza.
Liczby, liczby i jeszcze raz liczby. Orlen zawyżał?
Sprawa faktycznie jest podejrzana, gdy spojrzy się na suche dane. Porównanie wykresów z 2022 r. dot. średnich cen paliw na stacjach w Polsce, cen baryłki ropy na giełdzie, hurtowych cen paliw Orlenu oraz kursu dolara może wzbudzić pewną konsternację. Ceny paliw na stacjach wzrosły po wojnie na Ukrainie i pozostały na tym samym poziomie. Nie zmieniło tego faktu to, że cena baryłki ropy spadła do tej sprzed wojny.
Pisma do UOKiK kierują nie tylko samorządowcy zrzeszeni w Ruchu Tak Dla Polski, ale również przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej. Samorządowcy zapowiadają też, że będą interweniować u ministra i premiera, aby sprawdził czy samorządy i przedsiębiorcy nie powinni otrzymać zadośćuczynienia, np. zwrotów zbyt dużych kosztów ponoszonych za zakup paliwa, będącego podstawą w wielu usługach publicznych, m.in. transportu publicznego, wywożenia śmieci czy dowozu jedzenia do szkół i domów pomocy społecznej.
Źródło: bankier.pl