Żona posła PiS obejrzała obrady nowego Sejmu. Grzmi! „To jest lekceważenie wyborców”

Marianna Schreiber miała w pewnym momencie dość.
Założyła nawet partię o takiej nazwie. Krytykowała Prawo i Sprawiedliwość i marzyła o karierze posłanki. Nie wyszło. Postanowiła jednak wypowiedzieć się na temat tego, co teraz dzieje się w Sejmie.

Teraz dopiero ma dość!

13 listopada odbyło się pierwsze posiedzenie X kadencji Sejmu. W jego trakcie posłowie wybrali rotacyjnego marszałka Sejmu. Zaszczyt najpierw przypadł Szymonowi Hołowni (po 2 latach zastąpi go Włodzimierz Czarzasty). Następnie wybierano wicemarszałków. Udało się przegłosować kandydatury: Krzysztofa Bosaka (Konfederacja), Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Moniki Wielichowskiej (PO), Doroty Niedzieli (PO) i Piotra Zgorzelskiego (PSL). Pojawił się jednak jeden spory problem. PiS zaproponowało na wicemarszałkinię Elżbietę Witek. Ta jednak nie zdobyła wystarczającej liczby głosów, więc największa partia w Sejmie nie ma dziś nikogo w prezydium izby. Głos w tej sprawie zabrała Marianna Schreiber.

Miałam duże oczekiwania co do tych wyborów. Wierzyłam w to, że niezależnie od tego jaka partia będzie rządzić to na tym najprostszym poziomie komunikacja ze społeczeństwem i dialog wewnątrz parlamentu będą wyglądały lepiej. Niestety, po dzisiejszych wydarzeniach z Sejmu mogę być tylko pesymistką” – rozpoczęła swój wpis.

Co ciekawe, dziś wspiera Prawo i Sprawiedliwość. Możliwe, że do partii w końcu przekonał ją jej mąż, który jest politykiem PiS.

„Decyzja o nieprzyznaniu partii z największym poparciem społecznym choćby jednego wicemarszałka jest kuriozalna. Nie dlatego, że zaszkodzi tejże partii, tylko dlatego, iż jest to lekceważenie woli i poglądów prawie 8 milionów wyborców” – nie kryła irytacji celebrytka.

„Mam nadzieję, że przynajmniej PiS stanie na wysokości zadania i będzie merytorycznie działać na rzecz naszego państwa, a nie da się sprowokować i Polska nie pogrąży się w nikomu niepotrzebnej wojnie politycznej” – dodała

W co gra Kaczyński?

Możliwe, że wystawienie Witek jako kandydatki na wicemarszałkinię było cynicznym posunięcie  PiS. Dlaczego? Teraz Jarosław Kaczyński może atakować nowy obóz rządzący za to, że ten nie gra wedle demokratycznych reguł. Nie jest zaś wykluczone, że inna kandydatka lub kandydat PiS zostaliby zaakceptowani przez sejmową większość. Witek zaś solidnie zapracowała sobie na złą sławę w czasie poprzedniej kadencji.

Źródło: o2.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

3 Odpowiedzi na Żona posła PiS obejrzała obrady nowego Sejmu. Grzmi! „To jest lekceważenie wyborców”

  1. Mam Dość pisze:

    1. Po pierwsze nie założyła partii. Partia została założona BEZ NIEJ.
    2. Po drugie kłamie – nikt nie odmówił PISowi prawa do wicemarszałka. Sami się pozbawili teraz tej funkcji wystawiając kandydaturę osoby skompromitowanej p.Witek. Miejsce na wicemarszałka z PISu czeka.
    3. Ona lekceważy ludzi, którzy dali się nabrać na jej przekonania. Partia istnieje i będzie o niej słychać bez Marianny Schreiber.

  2. maciej pisze:

    ta niedoszla modelka, zolnierka,polityczka robi wszystko zeby o niej pisano i mowiono.
    Lecz zeby tak bylo trzeba cos soba przedstawiac i miec cos konkretnego do powiedzenia..
    żenada….

  3. zbik pisze:

    Nie wystarczy być na przeszkoleniu aby być żołnierzem, tak jak nie wystarczy umieć pisać by być intelektualistką. Marina wpycha się na rynek celebrytów ale to marnie wychodzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *