Znany profesor trafi na czarną listę PiS, brutalnie zakpił z Kaczyńskiego. „Niech mu wydrukują”

Prof. Antoni Dudek zadarł z Jarosławem Kaczyńskim. Politolog uderzył w bardzo czuły punkt prezesa PiS.

Antoni Dudek vs. Jarosław Kaczyński

Prof.

Antoni Dudek to znany politolog i historyk, kiedyś związany z Instytutem Pamięci Narodowej (IPN), na czele którego stoi dziś kandydat PiS na prezydenta, Karol Nawrocki. I właśnie postacią tego ostatniego zainteresował się teraz Dudek – kilka dni temu w rozmowie z „Kulturą Liberalną” powiedział, że to „człowiek niezwykle niebezpieczny” (o tym dlaczego, opowiemy za chwilę).

Słowa Dudka nie spodobały się, co oczywiste, Jarosławowi Kaczyńskiemu, który postanowił bronić swojego podopiecznego i obecnego faworyta, wypominając profesorowi dawną przynależność do młodzieżówki PZPR. Może liczył, że będzie to medialna bomba, ale dostaliśmy kapiszon, sam najbardziej zainteresowany zakpił z prezesa.

To nie problem mojego życiorysu jest tu istotny. Kto go chce znać, polecam Wikipedię, tam jest wszystko napisane zgodnie z prawdą. Prezesowi Kaczyńskiemu też, niech mu wydrukują to będzie precyzyjniejszy w swoich oskarżeniach – zakpił sobie z lidera PiS Dudek w rozmowie z Polsat News.

Skąd lęk przed Nawrockim?

Dlaczego jednak politolog ostrzega przed Nawrockim? Okazuje się, że panowie się znają – Dudek był recenzentem pracy doktorskiej obecnego szefa IPN. Problemem nie jest jednak owa praca, a to, jak polityk PiS zarządza instytutem.

Polecam na przykład lekturę ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli nt. IPN i nieprawidłowości, jakie tam są. To nie jest ocena Antoniego Dudka, tylko przemilczana – nie wiem dlaczego – przez media… Proponuję, aby wrócili do tego – powiedział.

Do tego wytknął Nawrockiemu to, co wytykali już inni: obecnie zamiast pracować w instytucie, prowadzi swoją kampanię wyborczą, której do tego w ogóle nie powinien prowadzić, gdyż nadal nie znamy terminu wyborów prezydenckich. Warto też zauważyć, że obecny szef IPN nie ma zaplecza politycznego, więc gdyby został prezydentem, będzie w pełni uzależniony od PiS. I to w stopniu jeszcze większym niż Andrzej Duda, który jednak stworzył wokół siebie jako taki obóz osób mu sprzyjających.

Źródło: Kultura Liberalna, Polsat News

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

2 Odpowiedzi na Znany profesor trafi na czarną listę PiS, brutalnie zakpił z Kaczyńskiego. „Niech mu wydrukują”

  1. zbik pisze:

    Co možna powiedzieć o człowieku który wymyśla problem, którego tak na prawdę nie ma, i zapowiada że będzie z tym walczył. Nawrocki wszedł w buty Kaczyńskiego, tylko że umie obsługiwać telefon, komputer i ma prawo jazdy. Upadł mit braku budowy CPK, trzeba było wymyślić nowy.

  2. Valdi pisze:

    Dziadek Jarek żyje w innym świecie, wszystkie pchły z jego kota zadomowiły się u niego w głowie skoro wybrał na kandydata szemranego typka bez własnego zdania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *