Znany poseł KO zwrócił się do księdza per „pan”. Alergiczna reakcja. „Brak elementarnej kultury”
Marcin Józefaciuk z KO oberwał od ks. Janusza Chyły. Wszystko przez to, że zwrócił się do duchownego na „pan”.
PSL kręci nosem na związku partnerskie
W ostatnich dniach wiele mówiło się na temat możliwości zawierania związków partnerskich. Ma to oczywiście związek z projektem ustawy przygotowanym przez ministrę do spraw równości Katarzynę Kotulę z Lewicy. Rozmowy w koalicji rządzącej wciąż na ten temat, a największe obiekcje ma PSL. Ludowców nie zadowolił nawet kompromis zaproponowany przez Kotulę i rezygnacja z pomysłu uroczystości w urzędzie stanu cywilnego oraz przysposobienia wewnętrznego dzieci.
— Czekam na krok PSL. Wycofaliśmy się z uroczystości i przysposobienia wewnętrznego dzieci. To był naprawdę duży ukłon z mojej strony.
Oczekiwałabym, że teraz PSL zrobi „krok wstecz”, chociażby w zakresie urzędu stanu cywilnego. Jestem gotowa na rozmowy, będę w stanie wytłumaczyć i odpowiedzieć na wszystkie pytania — powiedziała w rozmowie z Onetem Katarzyna Kotula.
Związku partnerskie doprowadzają też do kołatania serca i bezsennych nocy tych, którzy w ogóle w żadnych związkach nie są, a więc księży. I tak na przykład ks. Janusz Chyła, który zasłynął m.in. oskarżeniem Jurka Owsiaka o promocję satanizmu (więc w TYM MIEJSCU) oświadczył na platformie X, że podpisał apel do prezydenta o weto ustawy przygotowanego przez Kotulę.
Marcin Józefaciuk reaguje na apel księdza
Na deklarację księdza odpowiedział poseł Koalicji Obywatelskiej, Marcin Józefaciuk. – Dlaczego? Jakie zapisy proponowanego projektu nie podobają się Panu? Jakie przepisy projektu są sprzeczne z wyznawaną i głoszoną przez Pana religią? Proszę podać zapisy w ustawie i w pismach kościoła – napisał polityk. Janusz Chyła zareagował alergicznie na wpis Józefaciuka. Wszystko przez zwrot per „pan”.
– Trudno merytorycznie rozmawiać z kimś, komu brakuje elementarnej kultury. Zwroty: ksiądz, pastor, rabin, imam, używane są nie z uwagi na wyznawaną wiarę, lecz kulturę. Uważam, że nigdy Pan Poseł nie powinien być w miejscu, w którym jest, ale mimo to używam tytułu „poseł” – odpisał ks. Janusz Chyła.
Nam się wydaje, że Chyłę nie tyle boli „brak elementarnej kultury” posła, co cios w wybujałe ego. Ktoś ośmielił się zwrócić się do niego na „pan” i nie pokłonić do samej ziemi,, wstyd i hańba!
Źródło: o2.pl