Ziobro ma nowy, cwany plan? TAK zachowa się, gdy usłyszy pytania komisji. „Nie będzie mogła nic zrobić”

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa straciła cierpliwość do gierek Zbigniewa Ziobry. Politykowi grozi areszt. Jak ta cała sprawa się skończy?

Ziobro do aresztu?

Zbigniew Ziobro od dawna bawi się z sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa w chowanego. Na początku swoje nieobecności na przesłuchaniach usprawiedliwiał chorobą, potem Trybunał Konstytucyjny dał mu nową wymówkę – orzeczenie, że komisja została powołana w niekonstytucyjny sposób. Oczywiście ten „wyrok na zamówienie” na nikim spoza PiS nie robi wrażenia, ale Ziobro macha tym orzeczeniem, niczym asem z rękawa.

Komisja straciła cierpliwość do gierek byłego ministra i sąd, na jej wniosek, zgodził się na przymusowe doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Efekt widzieliśmy 31 stycznia – polityk zamiast na zeznawać, stawił się na wywiadzie w TV Republika. Na minutę przed upływem czasu oddał się w ręce policji, która zawiozła go do Sejmu. Nie doszło jednak do przesłuchania, bo zniecierpliwiona komisja zakończyła obrady, przyjmując wcześniej wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Teraz Sejm musi uchylić mu immunitet, a potem w sprawie aresztu zadecyduje sąd.

Pozostaje udział władzy sądowniczej i to ona zdecyduje o tym, czy Zbigniew Ziobro znajdzie się na Białołęce, żeby w warunkach odosobnienia, izolacji mógł złożyć zeznania, czy tak się nie stanie – mówi w rozmowie z „Faktem” Witold Zembaczyński, jeden z członków komisji. Na tę decyzję trzeba będzie poczekać jakieś 2-3 miesiące.

„Środek ostateczny”

Ale czy sąd w ogóle przychyli się do wniosku komisji? Ziobro gra pewnego siebie, wskazuje, że był w Sejmie, gdy komisja przerwała obrady.

Sądy są niezależne i one nie mają ochoty brać udziału w takiej politycznej grze. I w związku z tym moje przewidywanie, że sąd do niej ręki nie przyłoży – mówi w rozmowie z „Faktem” prawnik, prof. Piotr Milik. Jego zdaniem w mocy pozostanie wniosek o przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję. Tak więc przy nowym terminie przesłuchania będziemy zapewne świadkami kolejnego ziobrowego kabaretu.

Prof. Milik wskazuje, że 30-dniowy areszt dla świadka to „środek ostateczny”.

Sąd może nałożyć areszt do 30 dni, gdyby ta sytuacja się powtarzała, gdyby on się nie dawał doprowadzić policji. Kodeks postępowania karnego mówi: kiedy świadek uporczywie uchyla się od złożenia zeznań – wskazuje ekspert. Prawnik przewiduje też, co stanie się, gdy Ziobro wreszcie trafi na przesłuchanie. Jak mówi, świadek nie ma prawa odmówić składania zeznać, ale ma prawo „odmówić odpowiedzi na konkretne pytanie”. Bez uzasadnienia. Prawnik przypomniał słynne przesłuchanie Lwa Rywina, gdy ten odpowiadał formułką, że „odmawia udzielenia odpowiedzi”.

Ziobro może zrobić to samo. Może nie odpowiedzieć na żadne pytanie i komisja nie będzie mogła nic z tym zrobić – kwituje prof. Milik.

Źródło: Onet

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

4 Odpowiedzi na Ziobro ma nowy, cwany plan? TAK zachowa się, gdy usłyszy pytania komisji. „Nie będzie mogła nic zrobić”

  1. Zenon pisze:

    Odpowiedź dla Sobka: Prawdopodobnie masz uszkodzone urządzenie lub przeglądarkę. Pozdrawiam.

  2. Hans pisze:

    Oj, panie Kwaśnik, z rzetelnością to na bakier pan stoisz. Choroba i operacja – to wymówka? Tytułowy plan, jak się zachować – to dywagacje prof. Milika. A kabaret jest komisjowy – brak przygotowania merytorycznego, formalnego, czy mentalnego. Wstyd i 'żenua’

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *