Ziobro grzmi po decyzji Sądu! Zostanie zatrzymany i doprowadzony przed komisję. „Patologia, akt bezprawia”

screen/ Super Express
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma zostać zatrzymany i doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Pytanie, czy da się zatrzymać: na razie wygraża wszystkim i twierdzi, że jest łamane prawo.
Ziobro nie godzi się na doprowadzenie przed komisję
Były minister sprawiedliwości powinien przestrzegać prawa – Zbigniew Ziobro nie zgadza się jednak z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, który zgodził się na przymusowe doprowadzenie go przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Zatrzymanie go będzie, jak uważa, aktem bezprawia i przestępstwem, powołuje się przy tym na zabezpieczenie TK zakazujące jego zatrzymania.
– Wyroki Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i powszechnie obowiązujące, a komisja ds. Pegasusa, mimo braku podstaw prawnych, nielegalnie funkcjonuje i żąda zatrzymania świadków, w tym mnie, naruszając moje prawa obywatelskie. Złożyłem skargę konstytucyjną, a TK wydał zabezpieczenie zakazujące mojego zatrzymania. Sędzia Wójcik, łamiąc to orzeczenie, dopuściła się przestępstwa. Sprawa ta ujawnia patologię rządów Tuska. Ewentualne zatrzymanie mnie będzie aktem bezprawia i oczywistym przestępstwem – powiedział „Super Expressowi” Ziobro.
29 września odbędzie się kolejne posiedzenie komisji śledczej – i jej członkowie liczą na to, że polityk PiS zostanie na nie doprowadzony.
Ktoś tu chce być nietykalny?
Problem w tym, że Ziobro od miesięcy nie stawia się przed komisją – początkowo było to usprawiedliwione, bo zmagał się z nowotworem. Od tygodni robi to już w pełni świadomie, do tego powołuje się na TK, który jest zdominowany przez ludzi powiązanych z PiS.
– Ziobro był pewien, że działania TK Święczkowskiego zapewnią mu nietykalność. Tymczasem Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że zostanie przymusowo doprowadzony na przesłuchanie komisji. TK nie jest żadnym „super sądem” od zapewniania politykom PiS bezkarności! Niech świadek Ziobro lepiej zezna całą prawdę, bo my i tak wiemy, jak to było z Pegasusuem. Czy prawda przejdzie mu przez gardło? Zobaczymy w ogniu pytań już 29 września – powiedział mediom poseł KO i członek komisji Witold Zembaczyński.
Źródło: Super Express