Żenady i Antyżenady cz.9. Dotacja dla Kukiza w czołówce

W tym tygodniu dużo się działo na arenie międzynarodowej. Finlandia, Ukraina, Polska i Stany Zjednoczone zdominowały newsy.

Żenady

Miejsce 3

Mięczak Bochenek

Rzecznik PiS Rafał Bochenek po raz kolejny zaatakował TVN24 i w końcu trzeba mu poświęcić kilka linijek w politycznym podsumowaniu. Podczas konferencji prasowej został zapytany o 18- i 28-procentowy wzrost zarobków Adama Glapińskiego i Adama Lipińskiego z Narodowego Banku Polskiego. Dziennikarka TVN24 podkreśliła przy tym „moralny aspekt sprawy”. Bochenek zaczął coś opowiadać o moralności stacji i Janie Pawle II. Rafał Bochenek to taki najnowszy typ rzecznika prasowego, który cwaniakuje w mediach społecznościowych i jest mocny w gębie na konferencjach prasowych, ale do dzisiaj nie miał odwagi stanąć oko w oko z dziennikarkami i dziennikarzami TVN24 w studiu telewizyjnym. Jego miałkość została obnażona około trzech tygodni temu przez dziennikarza Wirtualnej Polski. Okazało się, że rzecznik PiS nie odpowiada rzeczowo na pytania, nie zna kluczowych danych i po prostu kłamie. Jeśli tam poległ, to w TVN24 zaliczyłby totalną kompromitację i dlatego nie chce przychodzić do stacji.

Miejsce 2

Antysystemowa dotacja

Nie ma sensu przybliżać postaci Pawła Kukiza i haseł, z jakimi szedł do polityki. Dzieci w przedszkolu wiedzą, że miał być antysystemowym guru. Powoli wsiąkał w system i w końcu stracił dziewictwo. Fundacja „Potrafisz Polsko”, która jest związana z Pawłem Kukizem i jego ruchem, otrzymała od premiera z REZERWY BUDŻETOWEJ 4,3 mln zł dotacji. Fundacja ma się zająć promowaniem demokracji bezpośredniej. Kilka tygodni wcześniej Paweł Kukiz narzekał na brak pieniędzy i pstryknięciem palców Mateusz Morawiecki przyznał mu furę pieniędzy. – Inflacja szaleje. Najbardziej podrożały majonez, jaja i Kukiz – skomentował Donald Tusk.

Inflacja szaleje. Najbardziej podrożały majonez, jaja i Kukiz.

— Donald Tusk (@donaldtusk) April 8, 2023

Miejsce 1

Wybory w Finlandii

W ubiegłą niedzielę odbyły się wybory w Finlandii. Przedwyborcze sondaże pokazywały, że wynik będzie się ważył do ostatniej chwili. Różnica między trzema ugrupowaniami była tak niewielka, że trzeba było czekać na policzenie wszystkich głosów. Około północy było już jasne, że Socjaldemokraci Sanny Marin zajęli trzecie miejsce, a najpopularniejsza premierka w Europie będzie musiała zdać urząd. Władza trafi w ręce formacji prawicowych i populistycznych, ale nie powinno to być wstrząsem dla Europy. – Demokracja przemówiła – powiedziała Sanna Marin. Wierzymy, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w fińskiej, a być może europejskiej polityce.

Antyżenady

Miejsce 3

Rolnikom nie podoba się nowy minister

Robert Telus zastąpił Henryka Kowalczyka na stanowisku ministra rolnictwa. PiS dokonało roszady, która miała uspokoić nastroje na wsi, ale takiego obrotu sprawy się nie spodziewali. Wirtualna Polska zapytała przedstawicieli zbuntowanych rolników o opinię na temat nowego szefa resortu rolnictwa. W ich ocenie nic się nie zmieni i wypominają mu, że jako szef sejmowej komisji ds. rolnictwa nic nie zrobił w sprawie ukraińskiego zboża. – Obawiamy się, że czeka nas jeszcze gorsza „oferta”. Nie zrobił nic jako szef sejmowej komisji rolnictwa. Nie wpływał na Kowalczyka. I to jest skandal – powiedział Wiesław Gryn, lider stowarzyszenia „Oszukana Wieś”. My otwieramy popcorn.

Miejsce 2

Trump z zarzutami

Donald Trump usłyszał w sumie 34 zarzuty związane z fałszowaniem dokumentacji biznesowej i łamaniem przepisów prowadzenia kampanii wyborczej. W 2016 r. zapłacił aktorce porno 130 tys. dolarów za milczenie na temat ich seksualnych relacji. Wydatek musiał zaksięgować, ale zrobiono to tak, żeby ukryć prawdziwy cel wydanych pieniędzy i tym samym Trump ściągnął na siebie kłopoty. Sfałszował dokumentację, żeby ukryć przestępstwo, a to jeszcze bardziej potęguje ciężar zarzutów. Trump formalnie przez moment był aresztowany, ale obyło się bez kajdanek. Prawnicy byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych uważają, że zarzuty są „słabe i ogólne”.

Miejsce 1

Zełenski w Polsce

Wołodymyr Zełenski przybył ze swoją pierwszą oficjalną wizytą do Polski. To ważny gest w stronę Polaków, którzy na początku wojny przyjęli ukraińskich uchodźców pod dach i organizowali pomoc dla walczącej Ukrainy. Prezydent Andrzej Duda i ukraiński przywódca wystąpili wieczorem na wspólnym wiecu. Andrzej Duda miał jedno z najlepszych swoich przemówień. – Wołodymyrze, zobaczymy się jeszcze wiele razy. Na Polskę zawsze możecie liczyć -mówił. – Właśnie stąd, z Warszawy, z Polski płynie dziś do świata apel: musimy stać przy Ukrainie – dodał. – Witaj, Warszawo, witaj Polsko, wielki narodzie polski i wielki narodzie ukraiński. Tu, ramię w ramię, zjednoczeni na tym placu duchem wolności, wielkiej historii i chwalebnego zwycięstwa, do którego razem się przybliżamy – powiedział po polsku Zełenski.

Tydzień zapewne rozpoczniemy pod znakiem Pawła Kukiza i jego milionów, które otrzymał od premiera. Michał Szczerba już zapowiedział zbadanie sprawy i zapewnia, że razem z Dariuszem Jońskim doprowadzą do rozwiązania umowy z fundacją powiązaną z muzykiem. Nie wiadomo, jak będzie żył temat męża Elżbiety Witek, przebywającego od dwóch lat na OIOM-ie. Od początku widać, że opozycja z rezerwą podchodzi do sprawy i nie chce jej komentować. Ma rację, bo to bagno, w którym można ugrzęznąć po pas i nie będzie z tego żadnych korzyści politycznych, tylko kłopoty.

Jarosław Kaczyński będzie musiał podjąć kolejną próbę załagodzenia sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym, bo na stole leży ustawa odblokowująca środki z KPO. Sześciu sędziów TK nadal uważa, że mgr Julia Przyłębska nie jest już prezesem i nie mają zamiaru uczestniczyć w posiedzeniach. Nowogrodzkiej nie udało się ugłaskać rolników zmianą ministra i zapowiadają kolejne protesty. Tradycyjne w przyszłym tygodniu wybuchnie jakaś PiS-owska afera, bo to już jest w ostatnich dniach czymś normalnym.