Zagadka rozwiązana, to dlatego Maryla Rodowicz nie została zaproszona do Opola. „Proszę nie myśleć, że to cenzura”
Maryla Rodowicz nie pojawi się w tym roku na festiwalu w Opolu. Powody tej decyzji wyjaśnili dyrektor artystyczny imprezy.
Krytykowała TVPiS, ale występowała
Lata mijają, a Maryla Rodowicz wciąż nie schodzi z muzycznego topu. Wystarczy włączyć dowolną stację radiową, by usłyszeć graną na okrągło nową wersję przeboju „Sing-Sing”, którą artysta wykonuje w duecie z Mrozem. Znowu się przekonujemy, że lubimy te piosenki, które znamy.
Jednak o Maryli Rodowicz bywa głośno nie tylko za sprawą jej twórczości. Bulwarówki i portale plotkarskie informowały o narzekaniach legendy polskiej sceny na swoją emeryturę (to zawsze wzbudza emocje internautów), szerokim echem odbiły się też słowa piosenkarki o pracy w TVPiS i stosunku do władzy, która rządziła w Polsce przez ostatnich osiem lat.
– TVP to jest reżimowa, rządowa telewizja. Artyści bojkotują festiwal w Opolu. Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też.
Mi brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu. (…) To jest przykra sytuacja, że rządzący doprowadzili do podziałów. Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory – mówiła w 2023 r. w rozmowie z serwisem Plotek.pl. A jednak nie przeszkadzało to Maryli Rodowicz gościć na antenach TVP. Niedawno to wytłumaczyła.
– Nie pakowałam się w politykę. Nie zabierałam głosu w sprawach światopoglądowych. I dalej uważam, że kultura powinna być apolityczna, nie powinno się nią rozgrywać – przekonywała w rozmowie z serwisem Plejada.
Opole bez Maryli Rodowicz
Kilka tygodni temu okazało się, że Maryla Rodowicz nie dostała zaproszenia na festiwal w Opolu. – Nie zostałam zaproszona, ale już tyle razy byłam w Opolu, że nie będę płakać – powiedziała. — Nie mogę w kółko powtarzać tego samego repertuaru, a musiałby być jakiś ważny powód, dla którego chciałabym wystąpić w Opolu – dodała.
Niemal natychmiast pojawiły się jednak plotki, że to rewanż nowych władz TVP na piosenkarce za występy w publicznej telewizji za czasów propagandy PiS. Do sprawy odniósł się dyrektor artystyczny imprezy i rozwiał wszelkie wątpliwości. – Maryla Rodowicz nie zmieściła się, że tak powiem, w formule tego festiwalu. Nie wystąpiłaby w debiutach, gdyby zgłosiła piosenkę, wystąpiłaby w premierach — powiedział w rozmowie z „Faktem” Wojciech Iwański.
— Z tego, co wiem, to pani Maryla już nie chce się ścigać z nikim. Nie wystąpi w koncercie ku czci Janusza Kondratowicza, bo nigdy nie śpiewała jego piosenek. Super Jedynkę już ma. Ale też proszę nie myśleć, że to cenzura. Nie ma cenzury, nie było cenzury, a przynajmniej na pewno z mojej strony — podsumował dyrektor artystyczny tegorocznego festiwalu w Opolu w rozmowie z „Faktem”.
Źródło: Fakt.pl