Wyniki wyborów mogą zostać wypaczone? Posłowie PO alarmują. „Ogromne zagrożenie”

Marcin Kierwiński i Robert Kropiwnicki przeprowadzili kontrolę w KPRM. Politycy alarmują, że może dojść do wypaczenia wyniku wyborów.

Marcin Kierwiński i Robert Kropiwnicki udali się z kontrolą poselską do Kancelarii Premiera. Posłowie Platformy Obywatelskiej chcieli sprawdzić, na jakim etapie jest organizowanie Centralnego Rejestru Wyborców (CRW). Wyniki kontroli są alarmujące.

Do Centralnego Rejestru Wyborców ma zostać przeniesione 2,5 tys. baz prowadzonych przez gminy, które na tej podstawie przygotowują spisy wyborców na każde wybory. Mówiąc obrazowo, każdy wyborca zostanie umieszczony w jednym rejestrze i konkretnym obwodzie i okręgu. Ta zmiana to skutek nowelizacji Kodeksu wyborczego.

W założeniach przyjęto, że CRW ma ułatwić wyborcom głosowanie, urzędnikom organizację wyborów i poprawić ich bezpieczeństwo. Jeżeli wyborca chce się dopisać do lokalnego spisu, gminy muszą się wymienić informacjami, a to opóźnia tę procedurę.

Zostało mało czasu

Po kontroli politycy zorganizowali konferencję prasową. – Oddanie głosu będzie zależało od tego, czy Centralny Rejestr Wyborców będzie funkcjonował – mówił Robert Kropiwnicki.

Poseł podkreślił, że Centralny Rejestr Wyborców nie jest jeszcze nawet gotowy i „ma być zrobiony dopiero w sierpniu, raptem dwa miesiące przed wyborami”. – Uważamy, że jest to za późno. To ogromne zagrożenie dla wyborów – powiedział. – To czy wyborca będzie mógł oddać głos, będzie zależało od tego, czy zostanie umieszczony w Centralnym Rejestrze Wyborców – dodał.

Z kolei Marcin Kierwiński powiedział, że politycy dostali od ministra Janusza Cieszyńskiego „bardzo napięty harmonogram migracji danych w ramach Centralnego Rejestru Wyborców„.

– Może zabraknąć czasu na ewentualną korektę błędów, czy niedoskonałości. Będzie to rzutowało na jakość procesu wyborczego – mówił sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej. – Będziemy ten proces mocno kontrolować. Ewentualne błędy i ewentualne niedociągnięcia procesu migracji mogą doprowadzić do wypaczenia wyniku wyborów. Niebezpieczeństwa te wynikają ze spóźnionych decyzji politycznych – zaznaczył.

Politycy podkreślili, że PiS-owska władza zorientowała się zbyt późno „przez co ten projekt przeprowadzany jest na chybcika”. – Miejmy nadzieję, że zostanie przeprowadzony dobrze – mówił Marcin Kierwiński.

Źródło: Twitter, Wprost.pl, Prawo.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *