Wszystko jasne! Donald Tusk ujawnił, czy przyjdzie na debatę do TVP. „Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę…”
9 października w TVP odbędzie się przedwyborcza debata. Donald Tusk zdradził, czy się na niej pojawi.
Zgodnie z art. 120 Kodeksu wyborczego TVP ma obowiązek przeprowadzenia debaty pomiędzy przedstawicielami komitetów wyborczych, które zarejestrowały swoje listy we wszystkich okręgach wyborczych. Taka debata odbędzie się w siedzibie prorządowej telewizji 9 października. Poprowadzą ją Michał Rachoń i Anna Bogusiewicz-Grochowska, którzy zadadzą gościom sześć pytań. Nie są przewidziane pytania bezpośrednie kandydatów.
Co istotne, TVP pokaże debatę o 18:30, jeszcze przed „Wiadomościami”. Nie ma wątpliwości, co stoi za tą decyzją. Chodzi o to, by obejrzało ją mniej osób, niż w bardziej atrakcyjnym czasie antenowym oraz o to, by w „Wiadomościach” zaatakować opozycję bezpośrednio po debacie. Można przygotować się na wyjątkowo brutalny atak funkcjonariuszy TVP na polityków opozycji.
W debacie wezmą udział przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Trzeciej Drogi, Konfederacji, Bezpartyjnych Samorządowców oraz Prawa i Sprawiedliwości. To ugrupowania zdecydują, kto będzie je reprezentował. Czy w TVP pojawi się sam Donald Tusk? Lider PO odpowiedział na to pytanie podczas spotkania z mieszkańcami Rzeszowa.
– Chciałem im zrobić niespodziankę, ale skoro to pytanie padło tak bezpośrednio, to nie będę kobminował. Ja nogi nie odstawię. (…). Ja nie nie nadstawiam drugiego policzka złu, jeśli władza robi bardzo złe rzeczy, nie będę im nadstawiał drugiego policzka – powiedział lider PO. – Mam nadzieję, że słyszy mnie pan Kaczyński. Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę chociaż do swojej telewizji, pod skrzydła swoich funkcjonariuszy, Rachoniów i innych tego typu PiS-owskich namiestników telewizji, stanąć do debaty ze mną. Ja będę o 18 w tej telewizji – ogłosił lider PO.
Przedstawiciele PiS panicznie boją się debaty z Donaldem Tuskiem. Wymyślili nawet nawiną narrację, by uzasadnić, dlaczego nie chcą dyskutować w tej formule z liderem PO. Otóż pytani o debatę odpowiadają, że Tusk wypełnia niemieckie polecenia, więc mogą rozmawiać z jego rzekomym szefem – Manfredem Weberem. Morawiecki nawet popisał się kuriozalnym wezwaniem Webera do debaty, wiedząc, że nigdy się to nie wydarzy.
W czerwcu Maciej Wąsik przekonywał, że to Donald Tusk bałby się zmierzyć z Jarosławem Kaczyńskim.
– Ja myślę, że Donald Tusk by się na taką debatę nie zgodził, bo by ją przegrał – stwierdził wiceszef MSWiA w programie „Graffiti”. – W bezpośredniej konfrontacji Tusk nie ma szans z Kaczyńskim – dodał Wąsik. Będzie okazja zweryfikować to twierdzenie. Jeśli tylko Kaczyński się odważy.
10 Odpowiedzi na Wszystko jasne! Donald Tusk ujawnił, czy przyjdzie na debatę do TVP. „Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę…”
Swoją drogą we wpisach tego trolla widać narastającą panikę.
Ha, ha, trollu, może trochę poćwicz logikę? Najpierw wszyscy PiSowcy i wszystkie media PiSowskie zarzucały Tuskowi tchórzostwo, teraz , kiedy Tusk zadeklarował udział w debacie, widać, że tchórzem jest Kaczyński ( to tylko dodatkowe potwierdzenie tego faktu), który jak zwykle chowa się za plecami innych. Postępują tak osoby o cechach psychopatycznych. A lawiranci i matacze tacy ja ty, usiłują tak odwrócić kota ogonem, żeby wyszło na ich. Czemu stosujesz starą komunistyczną retorykę, jest twoją tajemnicą. „Swoja drogą tylko osoba majaca poważne problemy z psychiką może uciekać się do podobnej retoryki pod adresem przeciwników.”
Dziekuje za rady byłego pacjenta. Nie skorzystam. Polec je ryzemu swirowi.
osobiście oczyma wyobraźni widzę to tak: stadion pełen widzów, transparenty z napisami „Polska”, „Bóg Honor Ojczyzna”, na boisku stoi pan Tusk z otwartą przyłbicą, na wprost niego gargamelowata postać drugiego wodza ucieka na kocie Klakierze. czy Wy też tak to widzicie? kto umie rysować i wykredkuje to kolorowymi kredkami?
Myślę, że J. Kaczyński nie miał innego wyjścia. Nawet nie chodzi o względy polityczne. Dla dobra Polski trzeba rozmawiać nawet z diabłem. Myślę, że chodzi głównie o względy moralne i estetyczne. Już samo podanie ręki ryżemu sprawiłoby, że miałby problem ze zmyciem nieznośnego zapachu, który ciągnie się za ryżym. Naprawdę trudno spotykać się z człowiekiem, który budzi swoim zachowaniem i postepowaniem tak powszechną odrazę i wstręt.
Niestety nadprezes Polski stchórzył gazeta.pl podała, że odmówił debaty.
Piotrze – Ty masz problem i moja rada jest taka – udaj się jak najprędzej do lekarza – najlepiej takiego od oczu, bo to może postępować i niedługo zaczniesz widzieć zielone koty!!! Miałem okazję spotkać się z Panem Donaldem Tuskiem i zapewniam Cię iż jesteś bardziej ślepy, niż on jest „ryży”. Co do Twoich bredni o „papugach” i „niemieckich bankach” itp – to w tych kwestiach potrzebujesz również pomocy specjalisty, ale tu już z zakresu psychiatrii raczej..
Pomyśl też jak Ty spojrzysz w lustro 16 października i kogo tam zobaczysz?? To będzie bolało!!!
Ja nie rozumiem Tych zwolenników PiSu którzy caly czas przejmują się Tuskiem .Ja bym im proponowal aby pomartwili się o swego Góru Kaczora .To jest dopiero zdrajca Polaków wyrafinowanymi metodami chce obrzydzic Pokakom UE I wyprowadzić z niej Polske.Tchorz który nie odważy się debatować z Tuskiem.Nie macie z tym problemu zwolennicy PISu przeciez to facet który rządzi dużym krajem a jego psychika ,inteligencja jest na poziomie mniej niż zero – nie wstyd Wam.
Myślę, ze tak naprawdę ryżego popiera nie więcej niż 26 procent, a w bajki ryżego wierzy oprócz opętanych przez ryżego nienawiścią do Polski, głównie papugi medialne, tudzież spłacający kredyty w bankach niemieckich.
Sytuacja musi być dla ryżego świra bardzo niedobra, skoro zdecydował się przyjść do znienawidzonej TVP. Swoja drogą tylko osoba majaca poważne problemy z psychiką może uciekać się do podobnej retoryki pod adresem przeciwników. Może ryzy potrzebuje pilnej interwencji specjalisty?