Wszedł na pomnik smoleński i groził, że ma bombę. TAK o incydencie opowiadają świadkowie. „Myśleliśmy, że to happening”

W sobotę 15 października, na dzień przed wyborami, w Warszawie doszło do nietypowego incydentu. Na pomnik smoleński wszedł mężczyzna i groził detonacją bomby. – Myśleliśmy, że to jakiś happening – przyznaje jeden ze świadków zdarzenia.

Pomnik smoleński i akcja policji

W sobotę 14 października przed południem niezidentyfikowany mężczyzna wszedł na pomnik smoleński – słynne schody na warszawskim placu Piłsudskiego. Miał ze sobą plecak i tajemniczy przedmiot. Groził, że wysadzi się w powietrze.

Teren został odgrodzony, do akcji wkroczyła policja i oddział antyterrorystyczny.

Stoi w lekkim rozkroku, taki zamurowany, między nogami ma jakiś przedmiot przypominający ładunek, w ręku zapalnik. Do hotelu Sofitel, w którym byłem, weszli kontrterroryści. Goście mogli wychodzić tylko tylnym wyjściem – relacjonował w rozmowie z WP jeden ze świadków, który widział, jak tajemniczy mężczyzna wszedł na pomnik smoleński.

Ktoś wszedł na pomnik z flagą Polski i stoi tam, i nie chce zejść. Widziałem kawałek w uchylonych drzwiach. Wszystko jest zamknięte, nie można podejść do szyb hotelowych. Policja wypuszcza tylnym wyjściem – mówił inny świadek, który przebywał w hotelu Sofitel naprzeciwko placu.

Myśleliśmy, że to jakiś happening przed wyborami. Byliśmy w szoku, że udało mu się wejść na pomnik. Przecież tego pilnuje policja – dziwi się w rozmowie z WP inna osoba, która widziała zdarzenie. – Nie widzieliśmy momentu wejścia, ale zanim służby zamknęły całą okolicę, on z kimś rozmawiał przez telefon, potem policja kazała nam opuścić teren – relacjonuje świadek.

Akcja zakończona sukcesem

Akcja policji zakończyła się tuż po godzinie 14. Po rozmowie z negocjatorem, tajemniczy mężczyzna zszedł z pomnika i trafił w ręce służb.

– Skuteczne działania stołecznych negocjatorów, funkcjonariuszy SPKP Warszawa, policjantów zakończyły się zatrzymaniem mężczyzny, którego zachowanie wskazywało na realne zagrożenie życia i zdrowia wielu osób – przekazała policja na portalu X.

Mężczyzna został zatrzymany i będą z nim wykonywane czynności. Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało – powiedział na konferencji prasowej rzecznik KSP Sylwester Marczak. Nieznane są jeszcze motywy potencjalnego zamachowca.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *