Wstyd, pośle Cymański! Ta wypowiedź dotycząc niepełnosprawnych powinna Pana wymieść z polityki

Są takie momenty, gdy nie da się podczas wywiadu cały czas lecieć przekazem partyjnym.
Tadeusz Cymański miał właśnie taką chwilę w RMF FM.

Politycy przychodzą na wywiady z wcześniej przygotowanym tzw. przekazem dnia. To rozpiska odpowiedzi na ewentualne pytania przygotowywana przez partyjną centralę. Są jednak takie momenty, gdy nie da się lecieć wyświechtanymi hasłami i trzeba odpowiedzieć na zaskakujące pytania. Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski musiał się zmierzyć z pytaniem o swoje dokonania i poległ.

Po co się tam tam zapisał?

Tadeusz Cymański należy do czterech zespołów parlamentarnych. Jednym z nich jest Parlamentarny Zespół ds. Opieki nad osobami Niesamodzielnymi i to właśnie członkowska w tym zespole dotyczyło pytanie.

Wie pan, ile wynosi w tej chwili zasiłek dla osoby opiekującej się kimś niepełnosprawnym? – padło pytanie. – Zależy od stopnia niepełnosprawności – odpowiedział Cymański. – 2119 złotych – pomógł prowadzący rozmowę.

Co pan zrobił, panie pośle, przez te ostatnie siedem lat w Sejmie, by pomóc opiekunom niepełnosprawnych, by pomóc niepełnosprawnym? Jest pan w zespole. Co oprócz ronienia łez zrobił pan dla tych ludzi? – zadudniło pytanie w studiu RMF FM.

W tej sprawie nie jestem aktywnym posłem – powiedział polityk. – Czyli nic pan nie zrobił. Dziękuję serdecznie. Szczera odpowiedź – ironizował dziennikarz.

Cymański zaczął się tłumaczyć. – Mam tyle spraw dotyczących… No nie można we wszystkim działać – próbował się ratować nadmiarem obowiązków. – To po co się pan zapisał do tego zespołu? – poleciał sztylet prosto w serce Tadeusza Cymańskiego, po którym zapadła chwila ciszy.

Człowiek w różnych miejscach jest, ale ma 24 godziny. Zrobiłem jedną rzecz: w Komisji Finansów Publicznych robimy bardzo dużo, żeby pieniądze znaleźć na to, na to, na tamto – odpowiedział.

Głosował przeciwko koleżance

Ubiegły tydzień był zdominowany przez sejmowe wydarzenia. Parlament pracował nad ustawą o Sądzie Najwyższym, ordynacji wyborczej i nad PiS-owskim pomysłem na stworzenie komisji ds. rosyjskich wpływów w Polsce, która ma być batem na Donalda Tuska.

Posłanka Solidarnej Polski Anna Maria Siarkowska zagłosowała przeciwko powołaniu komisji. Siarkowska została za to wyrzucona ze składu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych i Komisji Obrony Narodowej. Za jej wykluczeniem z Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych głosował Tadeusz Cymański.

Tadeusz Cymański podkreślił, iż szanuje postawę swej partyjnej koleżanki, jednak – w jego ocenie – postąpiła źle. – Polityka jest grą zespołową – powiedział.

Źródło: RMF FM 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Wstyd, pośle Cymański! Ta wypowiedź dotycząc niepełnosprawnych powinna Pana wymieść z polityki

  1. sam pisze:

    „Polityka jest grą zespołową”…w PiSie tak. Selekcjoner określa taktykę, posunięcia i wykonawców, a wszyscy mają jeden cel. Wspierać wykonawców, zaś całośc służy jedynemu – wygrać władzę. Polska nie jest tu najważniejsza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *