Wiceminister zakpił z Andrzeja Dudy. Przypomniał mu o jego narzędziu pracy. „Aż się grzał”

Screenshot: Andrzej Duda
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna zakpił z Andrzeja Dudy. Polityk przypomniał o najważniejszym prezydenckim atrybucie.
Andrzej Duda spotkał się w Pałacu Prezydenckim z Dariuszem Barskim. Prezydent uważa go za osobę pełniącą funkcję Prokuratora Krajowego. – Próba usunięcia pana Dariusza Barskiego ze stanowiska Prokuratora Krajowego była w istocie prawnie bezskuteczna – powiedział po spotkaniu. Wiceminister Andrzej Szejna w rozmowie z Wirtualną Polską przypomniał Andrzejowi Dudzie jak prezydent wymachiwał długopisem.
Długopis się grzał
Większość prawników uważa, że Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Korneluk, a Dariusz Barski został przywrócony ze stanu spoczynku na podstawie nieobowiązujących przepisów.
Wiceszef resortu spraw zagranicznych Andrzej Szejna zwraca uwagę, że spotkanie Andrzeja Dudy z Dariuszem Barskim to polityczna demonstracja. – Jest to działalność natury politycznej, która ma się odbyć kosztem stabilności polskiego wymiaru sprawiedliwości, a przynieść jakieś doraźne zyski Prawu i Sprawiedliwości – powiedział.
Polityk przypomniał, że to nikt inny, tylko Andrzej Duda przyłożył rękę do „deformy” wymiaru sprawiedliwości. – Dokonywał nominacji politycznych w prokuraturze oraz wybrał nowych członków KRS niezgodnie z Konstytucją – mówił wiceminister.
– Dlatego dzisiaj mamy stan niepewności wyroków, które były podejmowane przez składy sędziowskie z udziałem nieprawidłowo powołanych sędziów. Pan prezydent tę „deformę” wymiaru sprawiedliwości błogosławił, podpisując ją, aż mu się długopis grzał – kpił.
Andrzej Szejna zapewniał, że rząd ma projekty ustaw, które naprawią sytuację w sądownictwie, ale „Andrzej Duda każdą taką ustawę zawetuje”.
Duda i Barski
Po spotkaniu z Dariuszem Barskim prezydent zorganizował konferencję prasową. Andrzej Duda nawiązał do niewpuszczenia Barskiego do budynku prokuratury krajowej. – Mamy do czynienia z ewidentną prawną uzurpacją, krótko mówiąc z bezprawiem, które cały czas jest realizowane przez rząd – stwierdził.
– Od samego początku moje stanowisko w tej sprawie jest jednoznaczne: próba usunięcia pana Dariusza Barskiego ze stanowiska Prokuratora Krajowego była w istocie prawnie bezskuteczna, nie było ku temu podstaw – podkreślił.
Pana opinia w tej sprawie są tak samo istotna, jak recenzja dzieł wszystkich Szekspira sporządzona przez Pana Wacława z Kółka Wędkarskiego ze Wsi Głucha Dolna…
— Pablo Morales (@PabloMoralesPL) October 1, 2024
Andrzej Duda dodał, że w tej chwili w Kancelarii Prezydenta badane są możliwości prawne, które pozwolą na to, aby Barski mógł pełnić funkcję prokuratora krajowego.
Źródło: WP.pl
2 Odpowiedzi na Wiceminister zakpił z Andrzeja Dudy. Przypomniał mu o jego narzędziu pracy. „Aż się grzał”
Duda mysli ze jest tak madry ze przyjmujac Barskiego w palacu i uznajac go oficialnie PG jednym ruchem podwazy wszelkie decyzje Prokuratora Konreluka i wspomagajaca decyzja pseudo sedziow SN to bedzie doskonaly SzachMat dla Tuska i Bodnara ktorzy walcza o interesy Panstwa a nie osobiste Przytym na jednym ogniu pragnie uratowac ex Premiera sprawiedliwosci Romanowskiego Prezydent wyraznie wystepoje przeciwko intwresom Panstwa i Polakow i tu nie ma zadnych chamulcow moralnych o patriotycznych
Całe szczęście dla Polski że ta lebiega i szkodnik kończy niedługo swoje rozpasanie w pałacu prezydenckim.