W PiS wietrzą spisek, wszystko przez TO nagranie z Beatą Szydło. Padło nazwisko! „Jest znany z tego”

Beata Szydło zamieściła w mediach społecznościowych prezydenckie nagranie.
W PiS zrobiło się nerwowo, a niektórzy podejrzewają spisek.

Beata Szydło przechadzając się po korytarzach Parlamentu Europejskiego pyta, czy kobieta może być prezydentem USA i czy kobieta może być prezydentem Polski? Jarosław Kaczyński już dał stanowczo do zrozumienia byłej premier, żeby się za bardzo nie rozpędzała, bo nie ma najmniejszych szans na partyjna nominację, jeśli nadal o tym myśli. Nie zmienia to jednak tego, że nagranie wywołało w partii falę spekulacji.

Sasin w gorącej wodzie kąpany

We wtorek 5 października Jacek Sasin był gościem Radia Zet. Były wicepremier mówił o tajemniczym kandydacie, który nie przewija się w medialnych spekulacjach. Nie chciał zdradzić jego nazwiska. Powiedział tylko, że jest to polityk. – Zostawię to dla siebie i dla uszu Jarosława Kaczyńskiego – powiedział.

Kilka godzin później na platformie X pojawiło się nagranie Beaty Szydło.

Jak informuje „Newsweek”, politycy PiS zaczęli łączyć tajemniczą zapowiedź Jacka Sasina z pytaniami byłej premier. Towarzystwo skupione wokół Mateusza Morawieckiego uważa, że wypuszczono balon próbny i Szydło zrobiła to w porozumieniu z Sasinem.

Sasin widząc, że kandydatura Przemysława Czarnka się chwieje i wobec niepewnego wyniku wyborów w USA, już zaczyna szukać jakiejś alternatywy – mówi jeden z polityków. – Sasin jest znany z tego, że jest w gorącej wodzie kąpany. Rzuca jakiś pomysł, a potem się z niego wycofuje – dodaje.

Panuje opinia, że jeśli w USA wygra Kamala Harris, to Jacek Sasin może próbować forsować kandydaturę Beaty Szydło. Dzisiaj już wiemy, że wybory za oceanem wygrał Donald Trump.

Sondażowa przegrana

Tydzień temu Radio Zet opublikowało sondaż w którym zapytano, kto byłby najlepszym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Aż 47,7 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.

Najwięcej wskazań uzyskał Przemysław Czarnek (14,1 proc.), a tuż za nim uplasował się Mateusz Morawiecki (12,2 proc.). Beata Szydło otrzymała tylko 0,9 proc. pozytywnych odpowiedzi. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Newsweek

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *