Ujawniła, co na spotkaniu powiedział jej Andrzej Duda. Dziennikarz nie dowierzał. „On nawet uważa, że…”
screen: YouTube/KanałZero
Andrzej Duda nie ukrywał swoich poglądów w sprawie aborcji. Ministra Scheuring-Wielgus zdradziła, jakie słowa usłyszała od prezydenta.
Bez nowego prezydenta nie ma szans?
Andrzej Duda rozpętał ogromną burzę swoim wetem ustawy w sprawie tabletki „dzień po”. Od tamtego momentu temat nie schodził z nagłówków.
Po decyzji prezydenta, do Sejmu złożone zostały 4 projekty ustaw liberalizujących prawo aborcyjne. Dwa z nich złożyła Lewica, a po jednym Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga – PSL i Polska 2050.
Decyzja prezydenta wywołała oburzenie, jednak zdaje się, że niewiele osób wierzyło w to, że z poglądami Dudy, ustawa przejdzie. W programie „Tłit” wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego rozmawiała na temat liberalizacji prawa aborcyjnego.
– Dopóki nie będzie zmiany prezydenta, mówię o tym otwarcie, nie ma żadnych szans na to, aby taka ustawa z sejmu wyszła – stwierdziła podczas rozmowy.
Radykalny Duda
Nie od dziś wiadomo, jakie stanowisko w tej sprawie posiadał prezydent Duda. Potwierdza to relacja ze spotkania głową państwa z ministrą Scheuring—Wielgus.
– On mi wprost powiedział w oczy, że on nigdy nie podpisze żadnej ustawy liberalizującej prawo aborcyjne, że on jest bardzo radykalny, jeżeli chodzi o aborcje. On nawet uważa, że nie powinno być aborcji, wtedy kiedy kobieta jest zgwałcona. – opowiadała podczas rozmowy.
Po tych słowach dziennikarz prowadzący rozmowę próbował potwierdzić, czy prezydent rzeczywiście komunikował to w taki sposób podczas spotkania.
– Na spotkaniu powiedział, że ma bardziej radykalne poglądy w tej sprawie niż jego małżonka i córka – wyznała Scheuring –Wielgus.
W dalszej części wywiadu, w studio wywiązała się dyskusja o tym, czy przez m.in. wetowanie ustawy o tabletce „dzień po” prezydent przypadkiem nie dzieli narodu, zamiast go jednoczyć. Wiceministra stwierdziła, że nie chodzi o prawo aborcyjne, a prawo do decyzji.
– Nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Niezależnie od tego, jakie mamy poglądy, kobieta kiedy staje przed tym wyborem, sama może przecież w swoim sumieniu – używając tych słów ze środowisk konserwatywnych – sama zdecydować. Jeżeli uzna, że nie chce dokonać terminacji ciąży, to tego nie robi. Jeżeli uzna, że chce to zrobić, to musi mieć od państwa zapewnione bezpieczne przerywanie tej ciąży. To jest zawsze jej decyzja. Jeżeli uzna, że nie wie, że chce się skonsultować z kimś, to również powinna mieć prawo do tego – podkreśliła wiceministra.
Źródło: WP
3 Odpowiedzi na Ujawniła, co na spotkaniu powiedział jej Andrzej Duda. Dziennikarz nie dowierzał. „On nawet uważa, że…”
Nawet spora częśč „zacofanej ściany wschodniej” ma poglądy o wiele mniej radykalne niż Du.a. Niestety ostatni bastion PiSuarów trwa w Belwederze.
Trzeba cierpliwie czekać aż zostanie wybrany nowy prezydent i mieć nadzieję że ciemnota nie wygra. Duda niestety jest prowadzony na smyczy przez kk i nie ma własnego zdania, zresztą klaun tak gra jak mu każą.
Opłatkowo – klęcznikowy, to jakie ma mieć poglądy? W Krakówku? Ma takie, jak zacofana ściana wschodnia…