TVP przerywa milczenie w sprawie Eurowizji 2024. Czekają nas kolejne kontrowersje?
Eurowizja 2024 już w maju! Proces preselekcji w wielu krajach ruszył. Telewizja Polska bardzo długo milczała na ten temat.
Mimo wielu domysłów, 9 stycznia podczas emisji „Pytania na Śniadanie” ogłoszono informację, że polskie preselekcje do Eurowizji będą miały miejsce. Werdykt zostanie podjęty poprzez głosowanie za zamkniętymi drzwiami. Czy w związku z tym ponownie czeka nas ogrom kontrowersji, tak jak to było w przypadku zeszłorocznej edycji?
Znowu kontrowersje?
Ubiegłoroczna Eurowizja, odbywająca się w Liverpoolu, dostarczyła wielu emocji. Jednym z powodów było niespodziewane wyłonienie Blanki jako oficjalnej reprezentantki Polski na Eurowizji 2023.
Widzowie upodobali sobie bowiem innego kandydata. Młody wokalista Jann skradł serca internautów, prezentując swój charakterystyczny przebój „Gladiator”. W sieci zawrzało, ponieważ nic nie zapowiadało porażki Janna. Blanka ostatecznie zajmuje 19 miejsce.
Całej sprawie nie pomogła Edyta Górniak, która w ubiegłym roku była przewodniczącą jury podczas preselekcji. Po konkursie wokalistka udzieliła kilku wywiadów. Podczas rozmów z dziennikarzami, piosenkarka wielokrotnie stwierdzała, że werdykt jurorów pokrywał się z głosowaniem widzów. W rzeczywistości Jann zdobył rażącą przewagę w głosowaniu publiczności. Kolejnym zbijającym z tropu zdarzeniem, była wypowiedź wokalistki na profilu jej syna. Edyta Górniak wprost wyznała wcześniejsze podejrzenia, iż miała wgląd do szczegółowych rezultatów całej piątki jurorów:
„Cały program miałam słuchawkę w lewym uchu i dlatego nie czytałam punktów z kartki – bo były mi dyktowane przez produkcje” – odpowiada na jeden z komentarzy.
Kiedy artystka zorientowała się, że wokół jej zachowania podczas konkursu narastają spore wątpliwości, zdecydowała się na taki wpis na swoich social mediach:
–„Jeśli chodzi o projekt Eurowizji, straciłam do wszystkich zaufanie. Choćby zmieniano i poprawiano regulamin. Nigdy więcej nie dotknę tego tematu. Widziałam co się działo w zeszłym roku, widziałam co ludzie zrobili jak pojechał Rafał. I teraz znów jest to samo. Czuje się jak tarcza, którą ktoś wypożyczył i postawił sobie przed drzwiami. Temat jest dla mnie zamknięty”
Kolejny finał Eurowizji już w maju!
Już w maju czeka nas 68 finał konkursu. Eurowizja przez wielu uznawana jest za szybki transport do światowej kariery. Konkurs rządzi się jednak swoimi prawami. Aby wziąć w nim udział, należy spełnić pewne warunki. Kandydat nie może być młodszy niż 16 lat. Utwór, który będzie zgłoszony do konkursu, długością nie powinien przekraczać 3 minut. Musi zawierać oryginalną muzykę oraz tekst. TVP oczekuje na zgłoszenia uczestników do piątku 2 lutego, do godziny 22:00.
Po ogłoszeniu informacji o preselekcjach, w sieci widzimy wybijających się faworytów. Zaskoczeniem okazuje się kandydatura Justyny Steczkowskiej, która chce powrócić do konkursu Eurowizji po 29 latach. Do grona faworytów dołączają wokalistki z młodego pokolenia – Luna oraz Izabela Zabielska.
Źródło: Fakt