TV Republika dotarła na szczyt głupoty. TEN materiał o ministrze Żurku i krokodylu poraża. „Zdjęcia nie mamy”

screen: tv republika
TV Republika wyemitowała materiał o nowym ministrze sprawiedliwości Waldemarze Żurku. Nawet nie wiemy, jak to coś, co wyemitowali, skomentować.
Tego jeszcze nie grali!
Chociaż TV Republika z prawdziwym dziennikarstwem nigdy nie miała za wiele wspólnego, a o szerzonej przez tę stację propagandzie można by nakręcić już kilka dokumentów, to teraz przeszli samych siebie. Jak wiadomo, PiS próbuje na starcie zrobić czarny PR nowym członkom rządu Donalda Tuska po rekonstrukcji, a zwłaszcza następcy Adama Bodnara na stanowisku szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, czyli Waldemarowi Żurkowi. Prawicowa stacja postanowiła więc wypuścić 5-minutowy materiał, z którego ma wynikać, że były sędzia w przeszłości trzymał w swoim domu… krokodyla!
Nie, to nie jest primaaprilisowy żart. Skąd w ogóle wypadł pomysł na taką bzdurę i na jakiej podstawie „reporterzy” oparli swój materiał? Wskazano na pewne anonimowe konto na platformie X o nazwie „Jack Strong”, które zdaniem pracowników Republiki, jest „doskonale poinformowane”. Tak! Stacja telewizyjna zrobiła reportaż o plotce, którą ktoś po prostu puścił w sieć, nie przedstawiając przy tym żadnych racjonalnych dowodów.
Żurek miał w przeszłości trzymać w domu ów krokodyla w wannie, a następnie przenieść go do swojej piwnicy. Po śmierci gada jego ciało miało zostać wypchane. Autorem tego kuriozalnego materiału jest Adrian Borecki, który podkreślił, że co prawda nie był w stanie przedstawić żadnych dowodów w postaci chociażby zdjęć krokodyla, ale… od czego przecież mamy AI, aby wygenerować takiego deepfake’a. – Zdjęć krokodyla w domu ministra Żurka nie mamy, ale jest niezawodna sztuczna inteligencja – mówił na nagraniu Borecki. Nawet pojawia się krótka rozmowa z pracownikiem Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, z której dowiadujemy się, że w naszym kraju można trzymać w domu krokodyla, ale najpierw trzeba przejść „rygorystyczny wywiad środowiskowy”.
To nie koniec! Republika twierdzi, że próbowała nawet kontaktować się z głównym „bohaterem” ich reportażu, ale jakimś cudem był on nieosiągalny. Postanowiono więc skorzystać z „eksperckiej opinii” jednego z pracowników stacji Michała Solarza. – Zakładam, że skoro pan Żurek jest taki krwiożerczy i na takiego się lansuje, i chodzi po korytarzach, i mówi, że będzie łowił, to może stąd potrzebny mu krokodyl. Żeby go inspirował – mówił.
Na profilu Jack Strong możemy natomiast znaleźć multum fałszywych treści, które atakują przeciwników PiS i Republiki. Nie bylibyśmy zaskoczeni, gdyby admin zareagował również na tego newsa.
Redakcjom „Faktu” i WP, które z oburzeniem atakują Telewizję Republika za materiał o krokodylu ministra Żurka, polecam najpierw porozmawiać z jego sąsiadami z tamtego okresu – a także z jego byłymi współpracownikami. Może wtedy zrozumieją, że nie wszystko da się przykryć… pic.twitter.com/AcYCWujNf5
— Jack Strong 🇵🇱 (@JackStrongPL) August 4, 2025
Źródło: WP