Totalna kompromitacja posła PiS w programie na żywo! Dziennikarz TVN24 szybko sprowadził go na ziemię [WIDEO]

Jarosław Sellin nie będzie miło wspominał swojej wizyty w programie „Kawa na ławę”. Polityki PiS zarzucił stacji TVN24 nierzetelność, ale został szybko sprowadzony na ziemię.

Jarosław Sellin był gościem programu Konrada Piaseckiego „Kawa na ławę”. Jednym z tematów rozmowy była afera willa plus, której głównym bohaterem jest Przemysław Czarnek. Chodzi o kontrowersyjne dofinansowania z ministerstwa edukacji. Jak ujawnili dziennikarze TVN24, fundacje związane z PiS dostały miliony złotych na zakup nowych siedzi.

Sellin nie był zadowolony z doboru tematu, jego zdaniem ważniejszą sprawą do obgadania byłby finanse Radosława Sikorskiego. Poseł PiS zarzucił w pewnym momencie, że stacja TVN tuszuje informacje o europośle PO. Jak stwierdził, „o Sikorskim w TVN-ie nikt się nie dowie”. Przekonywał, że na stronie internetowej TVN24 nie ma o Sikorskim „ani słowa”.

Prowadzący program Konrad Piasecki błyskawicznie obalił teorie Sellina.

Oglądał pan piątkowe „Fakty”? Oglądał pan stronę TVN24? – dopytywał dziennikarz, a gdy Sellin brnął dalej, Piasecki zaproponował, że pokaże mu odpowiednie artykuły. I tak się stało – na ekranie pojawił się screen artykuły pt. „Kontrola oświadczeń majątkowych Radosława Sikorskiego. Komunikat CBA i reakcja europosła”.

To nadal nie przekonało Sellina.

Bardzo schowany, bo przeglądałem dwa razy i nie znalazłem – skomentował polityk PiS.

Wie pan, newsy mają to do siebie, że się aktualizują – odparł Piasecki, wprowadzając Sellina w meandry działania portali internetowych. Podkreślił też, że materiał o sprawie Sikorskiego i pieniędzy z ZEA pojawił się w „Faktach”.

Sikorski komentuje

Radosław Sikorski przekonuje, że nie ma nic do ukrycia i zadeklarował współpracę ze służbami, które postanowiły skontrolować jego oświadczenie majątkowe. Polityk uważa jednak, że zaangażowano niewspółmierne środki do przekazania mu wezwania CBA.

Podjeżdżam pod bramę po powrocie z Brukseli, a tu pięć osób wręcza mi pismo. Nie kwestionuję prawa do kontroli i deklaruję współpracę, ale to nie jest optymalne użycie kadr. Można było przysłać pocztą. Chyba że chodzi o zastraszenie lub pokazówkę w TVPiS – napisał europoseł PO.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *