To naprawdę Stachursky? TA fotka zaniepokoiła fanów artysty. „Zaraz zniknie”

Jacek Stachursky wygląda na bardzo wychudzonego. Do tego stopnia, że jego fani zaczęli bać się o zdrowie artysty.

Dieta w oparciu o energie słoneczną

Jacek Stachursky to postać kultowa polskiej sceny muzycznej. Wokalista lata swojej świetności ma już dawno za sobą, ale w latach dwutysięcznych brylował na każdym możliwym festiwalu. I to pomimo tego, że największe stacje radiowe przez lata udawały, że nie wiedzą, kim jest Stachursky. Jednak o wokaliście było głośno nie tylko za sprawą tanecznych hitów, ale też opowieści o diecie. O Stachursky’m i odżywianiu się energią słoneczną krążyły legendy. Niedawno muzyk wspomniał swoje słowa i wytłumaczył, co miał na myśli.

Powinienem powiedzieć, że żywię się energią słoneczną. Każda żyjąca istota na naszej kuli ziemskiej korzysta z energii słonecznej. Bardziej lub mniej. Szczególnie kiedy to jest możliwe. Oczywiście to jest żart, że żywię się energią słoneczną, bo wiadomo, że tak nie jest. We wszystkich możliwych okolicznościach, kiedy to jest możliwe, wykorzystuję energię słoneczną. W każdym obszarze i w każdym segmencie. I do życia osobistego. I każdego innego. I wam też to zalecam. Tam, gdzie możecie, korzystajcie z dobroczynnego oddziaływania energii słonecznej – tłumaczył wokalista.

To nie problemy ze zdrowiem?

Niestety wyjaśnienia Stachurskiego nie przyniosły większych efektów. Fani wokalisty mocno niepokoją się o jego stan zdrowia. Powodem ich zmartwień okazało się zdjęcie na mediach społecznościowych rapera Sokoła, które wrzucił do sieci. Artysta na zdjęciu wygląda na bardzo wychudzonego. Rysy twarzy są bardzo wyostrzone, a jego policzki wręcz się zapadają.

Jak się będzie dalej żywił energią słońca, to zaraz zniknie – napisał jeden z fanów pod zdjęciem.

Powodem utraty wagi miały być regularne treningi Stachurskiego. Sam niedawno poinformował o tym na swoich mediach społecznościowych.

W momencie jak jestem na redukcji, to bardzo mocno szczupleje mi twarz. Natomiast tkanka tłuszczowa wokół innych części jest bardziej oporna. Jest oczywiście na to sposób, ale jestem troszkę zbyt leniwy – opowiadał.

Panie Jacku, mimo wszystko jakiś fast food raz na jakiś czas nie zaszkodzi!


 

 

Źródło: Plotek

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *