TO nagranie robi furorę w sieci. Donald Tusk wziął z zaskoczenia wpłacających na PO

Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych nowe nagranie. Lider Platformy Obywatelskiej wziął z zaskoczenia wpłacających na partię.

W środowe popołudnie w mediach społecznościowych zapachniało amerykańską kampanią wyborczą. Kilka tygodni temu Donald Tusk zwrócił się do wyborców z prośbą o wpłaty. Lider Platformy Obywatelskiej podkreślał, że obóz władzy dysponuje nieograniczonymi środkami i obchodzi przepisy sypiąc groszem np. na pikniki promujące 800+.

Przygotujemy akcję billboardową w najbliższym czasie. To spowoduje, że na koncie Platformy na pół roku przed wyborami zostanie 1,5 miliona złotych. My nie wygramy wojny na pieniądze, na propagandę. Na pieniądze z PiS-em nie wygramy – mówił w połowie marca na spotkaniu z mieszkańcami Bytomia. – Na koniec nie pozostanie nic innego, jak poprosić tych wszystkich, którzy mogą dać 10, 20, czy 50 złotych i wesprzeć kampanię – zaapelował były szef Rady Europejskiej.

Kilkanaście dni później „Super Express” zapytał Jana Grabca, rzecznika i skarbnika PO, jaka kwota wpłynęła na konto największej partii opozycyjnej. – Odnotowaliśmy 1500 wpłat. To głównie drobne kwoty w wysokości 50, 200, czy 300 złotych. Zdarzają się też pojedyncze wpłaty bliskie limitowi, czyli 50 tysięcy złotych – mówił Grabiec. W sumie zebrano 450 tys. zł.

Podziękowania

Najnowsze nagranie Donalda Tuska robi furorę w sieci. Były premier zadzwonił z podziękowaniami do osób, które wsparły drobną sumą kampanię wyborczą.

Dzwonię do Pani, żeby bardzo serdecznie podziękować za wpłatę na konto Platformy Obywatelskiej na naszą kampanię – powiedział Tusk – Ja również bardzo dziękuję. To nasza wspólna sprawa – odpowiedziała pani Joanna.

Rozmówcy nie kryli ogromnego zaskoczenia. – Czekaj, bo Tusk do mnie dzwoni – mówi pan Michał do żony. – Dzwonię żeby podziękować – odpowiada lider PO.

Pani Ewa nie mogła uwierzyć, że to Donald Tusk do niej dzwoni. – To ja, to ja. Moje „R” jest niepodrabialne także może Pani wierzyć, że to ja – mówił były premier. Pani Czesława była jeszcze bardziej zaskoczona. – Niemożliwe! Mogłabym się prędzej spodziewać lotu w kosmos – powiedziała. Z kolei pani Katarzyna stwierdziła, że Donald Tusk może zawsze na nią liczyć.

Źródło: Twitter

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *