TEGO mogliście o Polsce nie wiedzieć! Suski zaskakuje wypowiedzią nt. prawa aborcyjnego. „Dementuję plotki…”
Marek Suski został zapytany o głośną historię pani Joanny. Polityk PiS zaskoczył odpowiedzią i oceną polskiego prawa aborcyjnego.
Sprawa pani Joanny
Politycy obozu władzy, w tym Marek Suski, zostali poproszeni o komentarz na temat historii pani Joanny, którą opowiedziały „Fakty” TVN. Kobieta zażyła tabletkę poronną, poczuła się źle i zawiadomiła lekarkę. Ta z kolei wezwała policję.
– Rozebrałam się. Nie zdjęłam majtek, ponieważ wciąż jeszcze krwawiłam i było to dla mnie zbyt upokarzające, poniżające, i wtedy właśnie pękłam, wtedy wykrzyczałam im w twarz: „Czego wy ode mnie chcecie?!” – opowiadała kobieta w rozmowie z TVN. Policja z kolei przekonuje, że funkcjonariusze zostali poinformowani przez lekarza psychiatrę o „możliwej próbie samobójczej” i „przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia”.
Suski zaskakuje
Dziennikarka „Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz postanowiła poprosić polityków obozu władzy o komentarz w sprawie pani Joanny. Na pierwszy ogień poszła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
– Czy pani jest wstrząśnięta tą historią? – zapytała dziennikarka.
– Ja nie oglądam TVN-u, pani redaktor. Nie mam takiej telewizji u siebie w telewizorze – odparła wymijająco Elżbieta Witek i na tym jej komentarz się skończył. Bardziej rozmowny był wspomniany wyżej Marek Suski, on jednak zaskoczył swoim stwierdzeniem nt. prawa aborcyjnego w Polsce.
– W Polsce jest jedno z najbardziej liberalnych praw dotyczące tych kwestii – ocenił Marek Suski.
Suski: Mamy najbardziej liberalne prawo aborcyjne. Wideo dla ludzi o stalowych nerwach. #Policja #PiS #Joanna pic.twitter.com/JA7uKlTx4v
— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) July 19, 2023
– Chyba raczej restrykcyjne – zasugerowała Justyna Dobrosz-Oracz.
– Chyba pani żartuje – odparł z pociesznym uśmiechem na obliczu poseł PiS. – Jest liberalne. Dementuję te plotki, że nie ma prawa kobieta przerwać ciąży, jeżeli zagraża to jej życiu lub zdrowiu. Jeśli to nie jest wykonywane, to nie jest wina rządu – skwitował Suski. Polityk nie chciał komentować samej sprawy pani Joanny. Jak stwierdził, nie oglądał materiału „Faktów” TVN.
– Nie wiem, nie widziałem, oglądałem za to „Reset” – powiedział, mając na myśli dokument produkcji TVP, który forsuje narrację o rzekomej prorosyjskości Donalda Tuska i jego rządu. W dalszej części rozmowy Suski stwierdził jeszcze, że w Polsce „kobiety są szczególnie chronione”.
– Kobiety w Polsce są szczególnie chronione i szczególnie cenione. Mam wrażenie, że są bardzo szanowane – przekonywał poseł Suski.
Źródło: Gazeta Wyborcza