Tarczyński napisze poradnik dla kobiet? TEN wywiad to kopalnia rad! „Chciałbym, aby moja kobieta pachniała”

Dominik Tarczyński nie został kandydatem PiS na prezydenta, ale zawsze może zmienić branżę i wziąć się za pisanie… poradników dla kobiet. Takie wniosku można wysnuć z ostatniego wywiadu europosła.

Tarczyński gotowy do walki o Pałac

Był taki moment w tzw. prekampanii wyborczej, gdy wydawało się, że Dominik Tarczyński doskoczył do pisowskiego peletonu i pedałuje w kierunku mety z napisem „kandydat na prezydenta”. Europoseł , wyraźnie zafascynowany Donaldem Trumpem (był nawet na jednym z jego wieców wyborczych), pewnie już widział siebie jadącego Krakowskim Przedmieściem w kierunku Pałacu Prezydenckiego i planował pierwszą zagraniczną wizytę u swojego idola. Na marzeniach się jednak skończyło.

– Jarosław Kaczyński z tego drwi. Uważa, że Dominikowi Tarczyńskiemu uderzyła woda sodowa – mówił w rozmowie z Wprost współpracownik prezesa PiS, gdy zapytano go, czy Tarczyński był rozważany jako potencjalny kandydat. Kaczyński, jak wiadomo, postawił ostatecznie na Karola Nawrockiego (złośliwi mówią już o „Karolu Nowogrodzkim) i to on stanie do wyścigu o Pałac Prezydencki.

Wygląda na to, że Dominik Tarczyński nieco pozazdrościł splendoru prezesowi IPN i postanowił, żeby o nim też było głośno. I cel osiągnął.

Europoseł PiS udzielił ostatnio wywiadu w podcaście Żurnalista, a szczególną uwagę mediów i internautów przykuły jego wypowiedzi o kobietach i wskazówki, których kobietom udzielał.

W pewnym momencie Tarczyński stwierdził, że nie podoba mu się coraz większa popularność ruchów feministycznych i zmieniająca się rola kobiet na świecie. — Chciałbym, aby moja kobieta pachniała, aby była piękna, aby miała pasję, aby je realizowała, aby pracowała, ale aby nie była facetem — wyliczał.

Tatuaże? To dobre dla niewolnic

— To, co robią ruchy feministyczne, wyniszcza naturalne piękno kobiety. To, że kobiety leją przypadkowych facetów w twarz, którzy otwierają im drzwi, to jest szaleństwo, stary. Gdzie jest ten świat, który wszyscy podziwialiśmy przez lata? Latanie z gołymi cyckami i protestowanie to nie jest kobiecość. To jakaś brednia, stary — grzmiał Tarczyński.

– Wiesz, obsypujemy je kwiatami, a nie obkładamy jakimiś opresjami. Naprawdę chciałbym, aby moja przyszła żona miała po prostu piękne życie, żeby miała piękne perły, aby miała wspaniały basen, w którym pachnie i się nie obrażała, że otwieram jej drzwi od auta albo od restauracji – opowiadał. Wiadomo natomiast, że przyszła żona Tarczyńskiego nie będzie miała tatuaży.

– Wiesz, kiedy były tatuowane kobiety? Kiedy było niewolnicami w Egipcie. Jeżeli ktoś ma wiedzę podstawową, to będzie wiedział, że facet był tatuowany, tatuował się, bo był wojownikiem. Tak, jak w czasach Majów. Kobiety wytatuowane były traktowane jako niewolnice – przekonywał.

Stąd już chyba tylko krok (jeśli nie kroczek!) do chwycenia za klawiaturę i napisanie jakiegoś poradnika dla dzisiejszych kobiet. A jakby do tego dołożyć jeszcze motyw o „dawaniu w szyję”? Bestseller murowany!

Źródło: Żurnalista

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *