Szymon Hołownia brutalnie podsumował gwiazdy PiS marzące o Brukseli. „Nie mają wstydu”
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia skomentował obecność Mariusza Kamińskiego, Macieja Wasika i Daniela Obajtka na listach PiS.
Formacje polityczne finiszują i pokazują lokomotywy wyborcze na listach do Parlamentu Europejskiego. Prawo i Sprawiedliwość jest jeszcze na etapie dogrywania szczegółów, a całość zostanie zaprezentowana na konwencji 2 maja w Kielcach. Na PiS-owskich listach będzie można zobaczyć takie nazwiska jak: Jacek Kurski, Maciej Wasik, Daniel Obajtek i Mariusz Kamiński.
„Lista śmierdzi”
Te cztery nazwiska budzą w PiS ogromne kontrowersje. Nie inaczej jest z ugrupowaniami tworzącymi „Koalicję 15 października”. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia był gościem programu „Kropka nad i” w TVN24.
Lider Polski 2050 został zapytany o ocenę list wyborczych układanych przez Nowogrodzką. Polityk nie kryje obrzydzenia.
– Oni teraz nie mają wstydu, żeby po tym wszystkim, co się stało, stawać na czele list wyborczych. To jest po prostu brak wstydu. Oni myślą, że to są listy żelazne, a nie listy wyborcze. To tak nie jest. Immunitet w Parlamencie Europejskim działa zupełnie inaczej – powiedział.
Monika Olejnik przypomniała, że Jarosław Kaczyński nazwał partyjne listy „listami śmierci”, uważając, że wystawia najmocniejsze nazwiska. – Nie wiem, czy „lista śmierci”, czy „lista śmierdzi” – odpowiedział Szymon Hołownia.
Najważniejsze wybory
Marszałek Sejmu jest zdania, że czerwcowe wybory „to są na pewno najważniejsze wybory do Parlamentu Europejskiego, odkąd jesteśmy w Unii Europejskiej”.
– Wszyscy patrzymy na te wybory z olbrzymią obawą, niezależnie od kraju. Wszyscy boimy się, że tym razem większość może zawisnąć na pojedynczych mandatach. Na pewno dojdzie do przetasowań – powiedział.
– Wszyscy zagryzają palce w Europie, bo wszyscy wiedzą, że Europa weszła w jeden z najtrudniejszych, krytycznych zakrętów praktycznie od swojego powstania. I teraz naszą zbiorową odpowiedzialnością będzie musiało być to, żeby przez niego przejść. W Polsce w pewien sposób ułatwia to ordynacja, dlatego że to są wybory, w których jest w zasadzie jeden okręg wyborczy z 53 mandatami – tłumaczył.
W jego ocenie „szukanie teraz wrogów w Niemcach, we Francuzach, w Hiszpanach, w kimkolwiek innym jest aberracją”.
Źródło: TVN24.pl
1 Odpowiedzi na Szymon Hołownia brutalnie podsumował gwiazdy PiS marzące o Brukseli. „Nie mają wstydu”
to nie lista smierci tylko lista smieci i odpadow pisowskich