Szokujący wpis nowego ambasadora USA. Już grozi polskiemu rządowi! „Trump odpowie odwetem”

Źródło: Flickr
Powraca temat podatku cyfrowego, który planuje wprowadzić polski rząd. Tom Rose, kandydat na ambasadora USA w Polsce, przekazał już jednak otwarcie, że Amerykanie nie życzą sobie takiego nowego prawa!
Podatek cyfrowy to nie dla pana, panie Areczku!
USA nie życzą sobie w Polsce podatku cyfrowego, który mógłby objąć ich gigantów technologicznych. – To niezbyt mądre! Autodestrukcyjny podatek, który zaszkodzi tylko Polsce i jej relacjom z USA. Prezydent Trump również odpowie odwetem, jak i powinien zrobić. Odwołajcie podatek, aby uniknąć konsekwencji – przekazał oficjalnie Tom Rose, kandydat na ambasadora USA w naszym kraju. Bezczelne? Tak, ale to kolejny przykład na to, że Amerykanie otwarcie bronią swoich interesów w poszczególnych regionach świata.

Post Rose’a to odpowiedź na nowy pomysł ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, który myśli o nowej daninie, która choć ma merytoryczne podstawy, nie zostanie zapewne wprowadzona przez naciski ze strony USA. Jest jednak co opodatkowywać, bo według unijnego komisarza ds. handlu Marosza Szefczovicza cały rynek UE generuje dla części amerykańskich gigantów internetowych źródło nawet 40 proc. ich przychodów. Trudno jednak dziwić się temu, że Amerykanie bronią się przed podatkiem, który mógłby w jakimś stopniu zmniejszyć ich wpływy.
„To jest chore”
Gawkowski zaproponował model, który opierałby się na opodatkowaniu przychodów lub zysków gigantów cyfrowych – stosowna ustawa ma zostać przedstawiona w ciągu najbliższych miesięcy. Wpływy z daniny miałyby wspierać polskie startupy z sektora cyfrowo-technologicznego i media. – [Podatek] Mógłby przetransferować zyski od potężnych globalnych korporacji, niezależnie od miejsca ich pochodzenia, do budżetu, a one później mogłyby pracować na rzecz rozwoju polskich firm technologicznych, wspierać polskie startup’y, deep tech, przedsiębiorstwa chmurowe czy tworzenie jakościowych treści przez media – wyjaśnił minister.
Jak na razie Gawkowski stawia sprawę jasno: nie ugnie się! – Opowiadanie o tym, że jakikolwiek polityk czy szef korporacji może powiedzieć innemu państwu, że „nie masz prawa nad czymś pracować legislacyjnie”, to jest chore. Stawianie na głowie demokracji. Na to nigdy się nie zgodzę jako człowiek Lewicy i członek tego rządu – powiedział na antenie Radia ZET.
USA uczy realnej polityki
Smutna prawda jest jednak taka, że amerykańskie elity uczą teraz Polaków twardej polityki – pokazują swoją sprawczość i to, jak ich macki sięgają daleko. Wszystko dzieje się do tego w czasie, gdy Biały Dom szantażuje inne kraje cłami. Pytanie, czy USA nie przelicytują.
2 Odpowiedzi na Szokujący wpis nowego ambasadora USA. Już grozi polskiemu rządowi! „Trump odpowie odwetem”
o jakiej bezczelnosci mowisz bronia sie przed nowym podatkiem ktory dotknie tez Polskie firmy albo bedzie drozej albo beda sie zamykaly a uslugi cyfrowe wynosily z polski. Widze ze 3/4 spoleczenstwa ma problem ze zrozumieniem prawa.
Bezczelność jankesów aż powala. Przyjedzie żyd do Polski i myśli że będzie mówił co nasz rząd może a czego nie. Ich tam całkiem powaliło, głupkowaty prezydent dobiera głupich współpracowników, tak dalej Trump a się zdziwisz.