Szokujący raport, TAK za rządów PiS trwonili pieniądze w CPK. Kasa szła nawet na skórzane torebki i ołtarze

Rządowa Spółka CPK nie rozpoczęła budowy, a już na jaw wyszła ich rozrzutność jej poprzednich władz. Lista wydatków nie ma końca.

„Przypadkowa” konferencja przed wyborami

CPK doczekało się swojego pierwszego publicznego rozrachunku, jeszcze przed rozpoczęciem budowy. „Newsweek” podsumował ich wydatki związane z promocją za czasów Prawa i Sprawiedliwości. Okazuje się, że spółka z nowym kierownictwem kończy właśnie wewnętrzny audyt, ponieważ do zewnętrznego nie zgłosiła się ani jedna firma.

Tygodnik  wskazuje, że na wrześniową konferencję „Historia sukcesów pisana faktami”, która dotyczyła budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, wydano 615 tyś. zł brutto.

W raporcie CPK, do którego udało się dotrzeć dziennikarzom tygodnika, trudno znaleźć uzasadnienie dla ogromnych wydatków z wrześniowej konferencji. Zadbano o catering, wynajęto pięć gigantycznych ekranów, zamówiono specjalne stroje dla hostess. Uszyto dla nich nawet toczki, a wydarzenie było prowadzone przez opłaconego konferansjera. Zorganizowano też specjalną przestrzeń dla dziennikarzy, recepcje, „welcome packi”, strefę VIP, choć poza Andrzejem Dudą trudno było się doszukać większych szych. Co więcej, kasę wydawano nawet na skórzane kosmetyczki i renowację ołtarzy.

Marketing spółki, o którym nikt nie słyszał

Okazuje się, że cztery dni przed wyborami parlamentarnymi 2023 r., kandydat do Sejmu i pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała, prezentował w Gdyni raporty E&Y, które mówiły o wspaniałych wpływach do budżetu państwa, jakie miał przynieść centralny port komunikacyjny.

– Koszt – ponad 40 tys. zł. Trzy razy tyle spółka wpłaciła na Kongres 590 i Impact – dwa wydarzenia, w których Horała był jedynym aktywnym reprezentantem CPK – czytamy na łamach tygodnika.

Ponadto „Newsweek” zdradza, że spółka wydała ponad pół miliona złotych na udział w targach kolejowych InnoTrans 2022, które odbywały się w Berlinie. Wśród rozrzutnych decyzji ówczesnych władz CPK znalazło się również ćwierć miliona złotych przeznaczonych na dwa pikniki rodzinne „Kierunek CPK”. Odbyły się w dwóch nadmorskich miejscowościach – Krokowej i Bolszewie. Lokalizacja zdaje się być mało strategiczna, biorąc pod uwagę umiejscowienie centralnego portu komunikacyjnego.

W 2023 roku spółka CPK wydała na marketing i PR niemal 14 milionów złotych. Tylko jedna z kampanii marketingowych „Ruszaj z Nami” kosztowała aż 5,5 miliona złotych i jak udało się dowiedzieć „Newsweekowi”, była najdroższą w historii spółki. Rządowa spółka wsparła też amatorką galę MMA w Sochaczewie. Dofinansowanie miało wynosić prawie 50 tysięcy złotych. Po co? Dlaczego? Jaki był tego sens?

Źródło: Newsweek